Kubolski

 
Katılım: 29.09.2011
Hala Madrid y nada mas!
Sonraki seviye: 
Points needed: 142
Son oyun
Snooker 2009

Snooker 2009

Snooker 2009
211 gün önce

Onet.pl: Polska podpisze ACTA

Michał Boni zapowiedział, że Polska jednak podpisze dokument ACTA, ponieważ "nic on nie zmienia w polskim prawie". Dodał jednak, że droga do jego wejścia w życie jest długa, ponieważ musi ratyfikować go parlament, co poprzedzi debata. To wszystko może potrwać kilka miesięcy. Atak hakerski - w walce przeciwko ACTA - na strony rządowe i instytucji publicznych, został uznany przez rzecznika rządu za niegroźne zainteresowanie tymi stronami, co doprowadziło do ich przeciążenia. Czy uważacie, że ACTA to rzeczywiście zagrożenie dla internetu? Czy to raczej kwestia nie zrozumienia dokumentu i tego, czego dotyczy?

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.

źródło: onet.pl


Serwis Megaupload.com zamknięty w związku z podejrzeniami o piractwo

FBI zamknęło popularny serwis dzielenia się plikami Megaupload w związku z zarzutami o piractwo. W ramach odwetu grupa haktywistów Anonymous przypuściła atak na strony amerykańskiego rządu, wytwórni filmowych i muzycznych oraz organizacji antypirackich.

Akcja przeprowadzona przez agentów federalnych polegała na serii aresztowań na terenie Stanów Zjednoczonych i Nowej Zelandii, gdzie zatrzymano 37-letniego Kim Schmitza, założyciela strony. Z internetu zniknęła także oczywiście strona Megaupload.com, często wykorzystywana przez internautów do umieszczania pirackich plików. Polacy korzystali z niej regularnie.

Na reakcję ze strony Grupa Anonymous nie trzeba było czekać długo. Wczoraj (20 stycznia) w okolicach 23:00 godziny czasu polskiego wyłączyli oni stronę internetową Departamentu Sprawiedliwości USA, organizacji RIAA walczącej z piratami, wytwórni muzycznej Universal Music Group oraz szereg innych stron. Atak objął nawet stronę FBI, a także witrynę polskiego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Większość z tych stron rano czasu polskiego działała już prawidłowo. Był to największy atak Anonymous w historii działalności tej grupy. Firma Akamai podała, że udało się zarejestrować 218 ataków w przeciągu 24 godzin. Aby zablokować wymienione powyżej strony, skorzystali oni z pomocy internautów.

Federalne Biuro Śledcze nazwało tę sprawę łamania praw autorskich jako jedną z największych tego typu w historii USA. Według ich szacunków, straty wywołane przez Megaupload wyniosły ponad pół miliarda dolarów.

Założyciel Megaupload i jego wspólnicy mieli ukryte 175 milionów dolarów na 64 kontach na całym świecie, a także pokaźną kolekcję samochodów (m.in. Rolls-Royce Phantom Drop Head Coupe. Maserati GranCabrio) oraz gadżetów (108-calowe telewizory LCD Sharpa). W zbiorach nie zabrakło nawet repliki Predatora z serii filmów pod tym samym tytułem.

Zamknięcie popularnego serwisu z plikami wpisuje się w debatę nad wprowadzeniem kontrowersyjnej ustawy SOPA, która umożliwiałaby Departamentowi Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych i właścicielom praw autorskich wnoszenie nakazów sądowych przeciwko stronom internetowym, które - w ich mniemaniu - łamią lub pozwalają na łamanie praw autorskich. W tym tygodniu, w ramach protestu przeciwko SOPA, na 24 godziny z internetu zniknęła m.in. anglojęzyczna wersja Wikipedii.

źródło: Interia.pl


Protest przeciwko ustawom SOPA i PIPA

Protest przeciwko SOPA i PIPA nabiera tempa. Po zamknięciu angielskiej Wikipedii na 24 godziny, komunikat krytykujący projekt antypirackiej ustawy opublikował Mark Zuckerberg, założyciel Facebooka.

To pierwszy w historii Internetu protest, który połączył największych gigantów w sieci. Poprały go nie tylko Wikipedia i Google, ale również redagowany przez internautów portal Reddit oraz blog Boing Boing. Mikroblog Twitter nie zdecydował się na zamknięcie, ale oficjalnie poparł sprzeciw dla SOPA.

„Kongres USA rozważa ustawę, która może mieć zgubne skutki dla wolnego i otwartego internetu" – wyjaśniła wczoraj w manifeście Wikipedia. Anglojęzyczna wersja Wikipedii była zamknięta przez cały dzień. W ramach poparcia dla protestu Google umieścił czarny pasek, zasłaniając swoje logo. Siergiej Brin, współzałożyciel Google powiedział o SOPA, że jest narzędziem, które ustawi USA w jednym rzędzie z najgorszymi dyktaturami świata.

W środę wieczorem na stronach Facebooka pojawił się manifest Marka Zuckerberga. „Internet to najpotężniejsze narzędzie jakie mamy dla budowania bardziej otwartego i połączonego świata. Nie możemy pozwolić, aby mało pouczające prawa stanęły na drodze rozwoju Internetu. Facebook sprzeciwia się SOPA i PIPA i zawsze będziemy stać na przeciw prawom, które uderzają w Internet” – napisał w swoim oświadczeniu założyciel największego portalu społecznościowego na świecie.

„Dzisiejszy świat potrzebuje liderów politycznych, którzy są pro-internetowi. Z wieloma z nich pracowaliśmy przez wiele miesięcy nad lepszą alternatywą dla obecnych propozycji. Zachęcam Was do pogłębienia wiedzy na temat tych zagadnień i powiedzenia swoim kongresmanom, że chcecie, aby popierali Internet.”

Pod oświadczeniem posypały się komentarze internautów: „nie pozwólcie, żeby interent zrobił się czarny, nie chcemy aby Kongres USA stał się Wielkim Bratem” – piszą użytkownicy. Profil Marka Zuckerberga na Facebooku subskrybuje 11 mln osób.

SOPA (Stop Online Piracy Act) – ustawa o wstrzymaniu piractwa internetowego -czeka na rozpatrzenie w amerykańskim parlamencie. Jednak jej zapisy mogą doprowadzić do wprowadzenia cenzury w sieci, a tym samym ograniczyć wolność przepływu wiedzy i informacji. Ostre przepisy pozwalają na usunięcie strony internetowej, na której znajdzie się link do serwisu łamiącego prawa autorskie.

Wejście w życie nowego prawa narzuciłobo to na takie portale jak Wikipedia, czy You Tube konieczność monitorowania i cenzurowania wszystkich swoich użytkowników. A ich liczbę liczy się w milionach.

Ustawa ma też swojego bliźniaka. Wraz z SOPA przez Kongres USA ma przejść też PIPA (Protect Intellectual Property Act), czyli ustawa o ochronie własności intelektualnej. „Obie ustawy wprowadziły w USA klasę chińskiej cenzury”, jak piszą internauci w komentarzach na stronach, które poparły protest.

Niespełna miesiąc przed protestem Wikipedii przeciwko SOPA podobny projekt w Europie zatwierdziła Rada UE. Informacja o decyzji Rady UE została opublikowana na stronach Europejskiej Komisji ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 16 grudnia 2011 roku. O projekcie mówi się, zę jest wprowadzany tylnymi drzwiami.

ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), czyli międzynarodowe porozumienie ds. walki z podrabianiem towarów i piractwem jest wielostronną umową określającą międzynarodowe standardy egzekwowania prawa własności intelektualnej. ACTA zostało już podpisane przez Stany Zjednoczone, Australię, Kanadę, Japonię, Maroko, Nową Zelandię, Singapur i Koreę Południową.

 źródło: www.forsal.pl