Modliszka30

 
Zodiac sign: Ariete
Compleanni: 1976-04-09
Connesso: 31/05/2005
Kobieta jest jak lilia - subtelny nie ośmieli się jej dotknąć ale przyjdzie osioł i ją zeżre...
Punti113più
Prossimo livello: 
Punti necessari: 87
Ultima partita

Regali

Regali: 29

Qualcosa su di me

Interessi
Modliszka jako zwierz dziki,
najdziksze miała nawyki.
Na przykład każdego ranka,
zjadała sobie kochanka.
A mając gardło niewąskie,
łykała go jak przekąskę.
Po czym zjadała sąsiada...
potem sąsiada pradziada...
I wuja, trzy przyjaciółki
Łykała jak z serem bułki.
I trwało tak trwało, trwało...
Aż nagle... coś zabolało.
Gęba napuchła jak bania
i ból nie-do-wy-trzy-ma-nia.
Cóż można poradzić na to?
Więc łeb obwiązała szmatą,
I łazi wydając jęki
Plus inne potworne dźwięki.
Spotkała ją mała jaszczurka:
Co, w zębie zrobiła się dziurka?
Z zarośli drze się karaluch:
Dobrze ci tak KANIBALU!
Pan Wiewiór ze śmiechu pada:
Chodź, spójrz na zęby sąsiada!
I tak na codzień, od święta,
Tak łacha z niej darły zwierzęta.
Nikt dla niej nie miał litości.
Modliszka chudła ze złości,
Jak wiadro urosła głowa!
Aż raz zobaczyła ją Sowa.
Z mądrości swej ptak ten słynie,
Więc widząc Modliszki „dynię”
Po rozum poszła do głowy
I zaraz koncept gotowy:
„Tu wniosek jest oczywisty:
Należy iść do dentysty!”
Co dalej? Jak tam myślicie?
No jasne... Życie to życie!
W życiu największy ch.ojraczek,
To u dentysty „szczeniaczek”.
Modliszka też tylko kwikła
I tak jak tam stała – znikła.

Dzisiaj pokarmem Modliszki,
są mszyce i tarte liszki

Tu morał Wam podyktuję:
Dla Starców, jak i Bobasów:
JEST ZĄB, CO SIĘ NIGDY NIE PSUJE!
NIESTETY JEST TO ZĄB CZASU!

Last visits

Visite totali: 18604
7 giorni fa
8 giorni fa
14 giorni fa
35 giorni fa
53 giorni fa
54 giorni fa
54 giorni fa

Muro