P_B_84
Środa Wlkp ;) G-D :)
belépett:
Legutóbbi játék
Játékaktivitás
Pool Live Pro
Nyert | Lejátszott játékok |
---|---|
35 | 65 |
Omaha Póker
Befejezett Játék | Nyert zseton |
---|---|
37709 | 780,58 mil |
Bingo
Befejezett Játék | Nyert zseton |
---|---|
5988 | 60,04 mil |
Ajándékok
Ajándékok : 57
Képek
Több album:
takie tam rozdania :D
Magamról
Rólam
brunet 190cm piwne oczy :D wesoły sympatyczny pełen humoru człowieczek:D i :
DKA Pełen wad
Dobrowolnie się stało, bez żadnych skrupułów,
przyparci do muru, bez życiowego guru
Życiowa fabułą jak tragik i komedia
Ma swój konflikt jak nowiny w mediach
Sztuka walki jak capoeira
Równowaga rozumu absolutnie napiera
Taniec z diabłem niebezpieczny jest
Rozluźnij pięść, oszczędź tych palców pięć
By policzyć błędy, nauczyć się na nich
Łatwo jest jednym ruchem inne życie zwalić
Zranić siebie drogą na skróty
nie będzie, nic nie wyjdzie
jak stoisz w jednym rzędzie
z pasją by zabić, odebrać tchnienie
Jeszcze go nie słyszysz, a już wiesz kto, co, jak, gdzie
Nie masz pojęcia, tak naprawdę milczysz
Bo wiesz, że te flirty upadną jak mity
Jak *****, jak hity, jak prorok zabity,
Jak ci co się modlą, a wierzą na niby
Taki śmieszny paradoks, że jedni nie chcą,
A ci co chcą nie mają, nie wiedzą czy to los,
Czy Bóg, czy po prostu biologia
odpowiedzialna jest za to, że człowiek to towar
przewiń od nowa, zło w rozum chowasz
lepiej to co stworzysz porządnie wychowaj.
Ref. Patrzysz w senny świat, on jest tylko pełen wad
A śmiechu pełno z wszystkich ludzi klaunów tu. (2x)
2. Populacja pożera mnie od środka
Tak sobie złote myśli, Epikur niby śmierci nie ma
Nie ma słów nie ma ich wolności, zamknięte cenzurą,
a ja sobie puszczam oddech z nim siebie
ciepło przechowuje sobie swoje miejsce w niebie
bez promocji Bóg nie znajdzie tylu mocnych
co by o własnych siłach dotarli do tych stopni nieba
jest otwarte dla wszystkich, zamknięte dla ludzi
Średniowiecze, renesans, to kłamstwo nie wróci
Jakoś słabo się robi jak się o tym myśli
To nie pasja, to nie sen, realne zmysły ćwiczy
Taki nowy system, kapitalizm duszy,
ekonomia myśli i inne myśli uczy
czekasz, czekam, w złości tupię
w tej kolejce stałem z nadzieją, że kupię szczęście
ale Bóg je dał mi za darmo
chyba zasłużyłem sobie, ale nie wiem czym
Wybacz, wybacz, wybacz …
Ja to wiem, bo jestem prorokiem tego syfu
Zrobię popłoch słowem,
z każdym rokiem mego bytu
weź to skrytykuj, odwróć się plecami
lecz nie ja, innie wbiją ci sztylet z truciznami.
Amen, amen, …
To co zrobisz teraz, nie zostanie na później,
Bo potem to będzie już tylko trudniej
Ja ci mówię, ty i tak nie słuchasz,
A z tego wychodzą tylko kłótnie.
Ref. Patrzysz w senny świat, on jest tylko pełen wad
A śmiechu pełno z wszystkich ludzi klaunów tu. (2x)
............................................................................................
DKA Pełen wad
Dobrowolnie się stało, bez żadnych skrupułów,
przyparci do muru, bez życiowego guru
Życiowa fabułą jak tragik i komedia
Ma swój konflikt jak nowiny w mediach
Sztuka walki jak capoeira
Równowaga rozumu absolutnie napiera
Taniec z diabłem niebezpieczny jest
Rozluźnij pięść, oszczędź tych palców pięć
By policzyć błędy, nauczyć się na nich
Łatwo jest jednym ruchem inne życie zwalić
Zranić siebie drogą na skróty
nie będzie, nic nie wyjdzie
jak stoisz w jednym rzędzie
z pasją by zabić, odebrać tchnienie
Jeszcze go nie słyszysz, a już wiesz kto, co, jak, gdzie
Nie masz pojęcia, tak naprawdę milczysz
Bo wiesz, że te flirty upadną jak mity
Jak *****, jak hity, jak prorok zabity,
Jak ci co się modlą, a wierzą na niby
Taki śmieszny paradoks, że jedni nie chcą,
A ci co chcą nie mają, nie wiedzą czy to los,
Czy Bóg, czy po prostu biologia
odpowiedzialna jest za to, że człowiek to towar
przewiń od nowa, zło w rozum chowasz
lepiej to co stworzysz porządnie wychowaj.
Ref. Patrzysz w senny świat, on jest tylko pełen wad
A śmiechu pełno z wszystkich ludzi klaunów tu. (2x)
2. Populacja pożera mnie od środka
Tak sobie złote myśli, Epikur niby śmierci nie ma
Nie ma słów nie ma ich wolności, zamknięte cenzurą,
a ja sobie puszczam oddech z nim siebie
ciepło przechowuje sobie swoje miejsce w niebie
bez promocji Bóg nie znajdzie tylu mocnych
co by o własnych siłach dotarli do tych stopni nieba
jest otwarte dla wszystkich, zamknięte dla ludzi
Średniowiecze, renesans, to kłamstwo nie wróci
Jakoś słabo się robi jak się o tym myśli
To nie pasja, to nie sen, realne zmysły ćwiczy
Taki nowy system, kapitalizm duszy,
ekonomia myśli i inne myśli uczy
czekasz, czekam, w złości tupię
w tej kolejce stałem z nadzieją, że kupię szczęście
ale Bóg je dał mi za darmo
chyba zasłużyłem sobie, ale nie wiem czym
Wybacz, wybacz, wybacz …
Ja to wiem, bo jestem prorokiem tego syfu
Zrobię popłoch słowem,
z każdym rokiem mego bytu
weź to skrytykuj, odwróć się plecami
lecz nie ja, innie wbiją ci sztylet z truciznami.
Amen, amen, …
To co zrobisz teraz, nie zostanie na później,
Bo potem to będzie już tylko trudniej
Ja ci mówię, ty i tak nie słuchasz,
A z tego wychodzą tylko kłótnie.
Ref. Patrzysz w senny świat, on jest tylko pełen wad
A śmiechu pełno z wszystkich ludzi klaunów tu. (2x)
............................................................................................
Érdeklődés
muzyka,sport,komputery;);)
Dla Tej Jedynej:
Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły,
tej kobiecie, która milczy cały dzień,
tej, co stawia w noc bezsenną złe pasjanse,
i ozdabia nadziejami ciemną sień.
Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,
niech się rzeka nie kojarzy z rzeka łez,
są na świecie dobre okna w dobrym mieście,
i ta wiara ze w człowieku człowiek jest.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
uwierz w siebie uwierz w ludzi uwierz w nas,
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
są gdzieś okna, które płoną cały czas
Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie,
te tęsknoty, których miała pełen skład,
tej kobiecie, która pali bardzo dużo,
i w szufladzie przechowuje biały kwiat.
Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem,
niech pogoda opromieni każdą myśl,
i niech przyśni się ktoś miły i czekany,
kto nadaje mleczną drogą taki list.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
uwierz w siebie uwierz w ludzi uwierz w nas,
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
są gdzieś okna, które płoną cały czas
Dla Tej Jedynej:
Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły,
tej kobiecie, która milczy cały dzień,
tej, co stawia w noc bezsenną złe pasjanse,
i ozdabia nadziejami ciemną sień.
Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem,
niech się rzeka nie kojarzy z rzeka łez,
są na świecie dobre okna w dobrym mieście,
i ta wiara ze w człowieku człowiek jest.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
uwierz w siebie uwierz w ludzi uwierz w nas,
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
są gdzieś okna, które płoną cały czas
Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie,
te tęsknoty, których miała pełen skład,
tej kobiecie, która pali bardzo dużo,
i w szufladzie przechowuje biały kwiat.
Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem,
niech pogoda opromieni każdą myśl,
i niech przyśni się ktoś miły i czekany,
kto nadaje mleczną drogą taki list.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
uwierz w siebie uwierz w ludzi uwierz w nas,
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
są gdzieś okna, które płoną cały czas
Kedvenc filmek
Dżem - Do Kołyski
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij
Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc ****ek i zwątpienie
Pamiętaj, że
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
...........................................................................................
DLA ..... :)
To miejsce dla Ciebie
Światło dla żywych wciąż nas
Znam takie słowo,
Które chciałbym Ci dać
Myśli głęboko
W sercu gdy budzi je wiatr
Zamykam oczy,
Które tak chciałbym Ci dać
To miejsce dla Ciebie,
Które przynosi nam czas
Wciąż daję Ci wolność
Kochasz kolejny raz
Na swoim niebie,
Które tak chciałbym Ci dać
Zabierz mnie proszę
Tam gdzie nie kończy się świat
Jedna historia
tysiące ulic i serc
Ciągle na nowo
Pełna nadziei, tak wiem
Tak wiele znaczeń,
Które przynosi nam czas
Zamykam oczy,
które tak chciałbym Ci dać
...........................................................................................
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij
Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc ****ek i zwątpienie
Pamiętaj, że
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
...........................................................................................
DLA ..... :)
To miejsce dla Ciebie
Światło dla żywych wciąż nas
Znam takie słowo,
Które chciałbym Ci dać
Myśli głęboko
W sercu gdy budzi je wiatr
Zamykam oczy,
Które tak chciałbym Ci dać
To miejsce dla Ciebie,
Które przynosi nam czas
Wciąż daję Ci wolność
Kochasz kolejny raz
Na swoim niebie,
Które tak chciałbym Ci dać
Zabierz mnie proszę
Tam gdzie nie kończy się świat
Jedna historia
tysiące ulic i serc
Ciągle na nowo
Pełna nadziei, tak wiem
Tak wiele znaczeń,
Które przynosi nam czas
Zamykam oczy,
które tak chciałbym Ci dać
...........................................................................................
Kedvenc zenék
Kedvenc könyvek
DLA TEJ UKOCHANEJ
O tobie miła ciągle marzę
O tobie miła ciągle śnie
Chciałbym całować usta twoje
I czule szeptać: "Kocham cię"
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
Lecz gdybym ja był czarodziejem
Dałbym ci miła cały świat
Lecz nim nie jestem moja mila
I musze odejsc w szary swiat
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
Na niebie gwiazdka mówi mi
Jak bardzo , bardzo chcialabys
Jedna gwiazdeczke z nieba miec
Lecz nierealne to dzis jest
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
O tobie miła ciągle marzę
O tobie miła ciągle śnie
Chciałbym całować usta twoje
I czule szeptać: "Kocham cię"
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
Lecz gdybym ja był czarodziejem
Dałbym ci miła cały świat
Lecz nim nie jestem moja mila
I musze odejsc w szary swiat
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
Na niebie gwiazdka mówi mi
Jak bardzo , bardzo chcialabys
Jedna gwiazdeczke z nieba miec
Lecz nierealne to dzis jest
Lecz wielka dzieli nas granica
Boś ty bogatą przecież jest
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem
I jest mi w życiu bardzo źle
Szeretem
Sylwia Grzeszczak - Sen o przyszłości
Z oczu twych czytam, że powinieneś pójść
Bałam się tego dnia, serce krzyczy - wróć!
Rozum wie lepiej, na tej planecie już
Nie opłaca się kochać
Koniec gry, mamy dość, wypadamy w aut
Przecież tak toczy się los miliardów par
Przecież tym dzisiaj oddycha ziemia
Chaos, pustka, strach!
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości...
Nasza łódź wpływa na coraz szybszy nurt
Coraz mniej mamy chwil by pogadać - spójrz
Cały nasz dialog to gigabajty bzdur
Szum, brak zasięgu
Twój blask, mój gniew, twój strach, mój śpiew
Dłoń w dłoń, przed siebie, wszystko czego chcę!
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości...
Cały ten świat opada z sił kiedy się kończy miłość
Już tylko ty masz taką moc, obudź mnie, proszę!
Ratuj go!
Budzisz mnie pocałunkiem
Kończy się zły
I kończy się zły
Sen o przyszłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości...
Oczy otwieram smutne
Umiera świat
Bo umiera świat
Na brak miłości...
Nem szeretem
kłamstwa,oszustwa,zdrady:);)
...............................................................................................
Liber & Sylwia Grzeszczak - Nie zapomnij
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Ten sam kierunek inne miasta
Osobno , razem czysta prawda
Czujemy to , samolot , pociąg
Parking i taxi
Wspomnienia bolą , stare albumy gdzieś w szafie
Strony zlepione , wyblakły papier
Stemple , paszporty , bilet
Choć na moment , tylko na chwilę
Spojrzeć w oczy , zabrać na zawsze
Uśmiech , zapach , dotyk jak dawniej
Przeżyć świat mieć go na dłoni
Budzę się rano nic nie pamiętam
Zarwana noc już mnie nie koi
Nic nie rozumiem , głowa mi pęka
Chcę jak najdalej uciec od zgiełku
Czekam , będę czekał , pamiętaj
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Uczucia - zapomnij to hasło zeszłych epok
Ona tak daleko
Ludzie mówią zapomnij że wróci taka sama
To wielki gorzki melodramat
Na ekranach Ty przyklejony twarzą do dna
Rozpoznany po głosie , po kodzie DNA
Ktoś tu przyzna rację , nie patrz na to
Ryzyko , szanse małe jak atom
Ale mogą równać przeszkody z ziemią
Coś niewidzialnego zwanego chemią
Słuchasz pesymistów , albo pójdziesz w ogień
Takiej drugiej nie ma wśród kobiet
Co będzie dalej ? Jaki będzie finish ?
Oby zdechli autorzy złych opinii
Oby byli w błędzie
Nie zapomnij , zawsze i wszędzie , gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
...........................................................................................
...............................................................................................
Liber & Sylwia Grzeszczak - Nie zapomnij
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Ten sam kierunek inne miasta
Osobno , razem czysta prawda
Czujemy to , samolot , pociąg
Parking i taxi
Wspomnienia bolą , stare albumy gdzieś w szafie
Strony zlepione , wyblakły papier
Stemple , paszporty , bilet
Choć na moment , tylko na chwilę
Spojrzeć w oczy , zabrać na zawsze
Uśmiech , zapach , dotyk jak dawniej
Przeżyć świat mieć go na dłoni
Budzę się rano nic nie pamiętam
Zarwana noc już mnie nie koi
Nic nie rozumiem , głowa mi pęka
Chcę jak najdalej uciec od zgiełku
Czekam , będę czekał , pamiętaj
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Uczucia - zapomnij to hasło zeszłych epok
Ona tak daleko
Ludzie mówią zapomnij że wróci taka sama
To wielki gorzki melodramat
Na ekranach Ty przyklejony twarzą do dna
Rozpoznany po głosie , po kodzie DNA
Ktoś tu przyzna rację , nie patrz na to
Ryzyko , szanse małe jak atom
Ale mogą równać przeszkody z ziemią
Coś niewidzialnego zwanego chemią
Słuchasz pesymistów , albo pójdziesz w ogień
Takiej drugiej nie ma wśród kobiet
Co będzie dalej ? Jaki będzie finish ?
Oby zdechli autorzy złych opinii
Oby byli w błędzie
Nie zapomnij , zawsze i wszędzie , gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek jesteś
Nie zapomnij o mnie
Gdziekolwiek będziesz
...........................................................................................