Blondynka siedzi w samolocie i podchodzi do niej Stewardessa i pyta:
- Coś podać??
Blondynka chcąc pokazać, że nie jest głupia odpowiada:
- Orange Juice, może być jabłkowy.
Policjant zatrzymuje blondynkę prowadzącą samochód pod prąd jednokierunkowej ulicy.
- Czy pani wie, że tą ulicą można jeździć tylko w jednym kierunku?
- Czemu się pan czepia, czy ja jadę w dwóch!?
Kiedy blondynka mówi najmniej?
- W lutym, bo to najkrótszy miesiąc.
Zapłakana blondynka zwierza się swojej najlepszej koleżance:
- Wiesz, że ja nie wiem co w tamtych czasach kobiety widziały w tych mężczyznach?
- W tamtych czasach to znaczy kiedy ?
- Zanim wynaleziono pieniądze!
- Jakiego nicka chcesz uzywac w korespondencji?
- No moze jakiegos ptaszka.
- Dlaczego?
- Bo bede mogla latac w internecie jak ptaszek.