Trzy staruszki chciały wypożyczyć łódkę. Jednak nie miały karty pływackiej
Poszły wiec do ratownika by wyrobić sobie taki dokument. Ratownik nie był do końca przekonany, czy sobie babcie poradzą, one jednak nalegały.
Pierwsza do wody wskoczyła 60-latka i z dużą prędkością przepłynęła odległość miedzy bojami.
-jak pani to zrobiła?
-byłam mistrzynią Europy!
po chwili do wody wskoczyła 70-latka. Przepłynęła te sama odległość jeszcze szybciej.
- nie wierze, jak to możliwe?
- kiedyś byłam mistrzynią świata!
Na koniec wskoczyła 80-latka i przepłynęła ten sam odcinek najszybciej.
Ratownik przeciera oczy ze zdumienia:
Jeśli jedna z pań była mistrzynią Europy, a druga świata, to pani kim była?
- byłam prostytutka w Wenecji i nie miałam gondoli. :))