Człowiek uczy się całe życie. Od narodzin aż po starość. Jako niemowlęta uczymy się bawić, chodzić i mówić. Mając siedem lat rozpoczynamy naukę w szkole podstawowej - tam uczymy się pisania, czytania, poznajemy naukę różną, stosowną do naszego wieku. Po skończeniu podstawówki idziemy do liceum po większą wiedzę, Potem studia, ciągle się uczymy, po nich praca, której się również
uczymy, robimy różne kursy, by zdobyć większą wiedzę do swojej pracy. W pewnym wieku kończymy pracę - emerytura i uczymy się
żyć na emeryturze i tak do końca się uczymy.
Czy tak powinno być - zgadzasz się z tym?!
Co sądzisz o tym!