Dumna,niczym róża z Poraju
rosła na skraju lasu,
przy polnych dróg rozstaju
obok z jałowców szałasu.
Niczym wartownik stojący
wciąź na straży trwała,
jak skarbu,uważnie strzegący
z wysoka ,wokoło spoglądała.
Białą suknią świeciła
niczym panna młoda,
podziw wokoło budziła,
niespotykana była jej uroda.
Gibkością ciała mamiła
i ramion krągłością,
od włosów, aż łuna biła,
usta tryskały radością.
Wciąż w myślach czytam,
tu chyba tkwi przyczyna,
sam siebie ciągle pytam,
to brzoza, czy dziewczyna?
/ IDOL /
![](https://03a16640f3b356ef8829-fccb81dbf77a9beb2c07cba49c26e322.ssl.cf1.rackcdn.com/45098838_l.jpg)
fangry
Adăugat:
Witam
Ultimul joc jucat