wczoraj po raz drugi w życiu ( żyję stosunkowo krotko na razie ) piłem maślankę smakową, tym razem na celowniku pojawiła się maślanka o smaku brzoskwiniowym ( nie podam producenta , chyba że mi zapałci albo sprezentuję zgrzewkę ) , dodam ze swoją przygodę zaczynałem od truskawkowej,
tak minął 28 dzień maja roku pańskiego 2011 ,