Miałam kiedyś normalną koleżankę, która po wyjściu za mąż została skazana na dożywotnią banicje, czy warto byc normalnym? czy normalnośś to nie to samo co zbiżanie sie do szaleństwa tylko z tej drugiej strony?
Ostatnia gra
Miałam kiedyś normalną koleżankę, która po wyjściu za mąż została skazana na dożywotnią banicje, czy warto byc normalnym? czy normalnośś to nie to samo co zbiżanie sie do szaleństwa tylko z tej drugiej strony?