Jakoś bez komentarza, bo ten utwór sam sobie jest komentarzem i wyjaśnieniem. Subtelny erotyk-nie-erotyk, delikatny w swej prostocie, taki właśnie, jak by się chciało. Autorką tego przepięknego wiersza jest moja ulubiona poetka Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Zanurzcie mnie w Niego
jakby różę w dzbanek
po oczy,
po czoło,
po snop włosa jasnego -
niech mnie opłynie wkoło,
niech się przeze mnie toczy
jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
blask księżyca czy słońca,
lecz niech on we mnie wnika
jak skrzypcowa muzyka -
gdy mi do serca dotrze,
będę tym co najsłodsze,
Nim.-
mal1957
Warszawa
lid geworden:
. . . Uwierz w anioły, nawet jeśli ich skrzydła są czarne . . ....KarmimyPsiaki.pl