Hrabia i hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem niepocieszony hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło mówiąc: - Niech chociaż pozory będą... Hrabina równie niepocieszona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała: - Masz racje, Hrabio.
Jedno małżenstwo miało problemy z bezdzietnością. Postanowili więc pojechać do USA, do najlepszego specjalisty w tych sprawach. Mieli tylko jeden problem: żadne z nich nie znało angielskiego. Specjalista dał im jednak na migi znać, że się mają wziąć "do roboty" i to w zaraz w gabinecie. Początkowo nieśmialo, ale po chwili rozkręcili się na dobre. Doktor przygląda się ze wszystkich stron i nagle woła "stop!" Idzie do biura i po chwili wraca z receptą. Po powrocie do kraju mąż poszedl do apteki prosząc o "Trytheotherhol".
- Co???- pyta się aptekarka.
- Trytheotherol, tu pisze na recepcie - mówi facet.
- Niech no pan mi to pokaże -rzekla aptekarka. - Aaa, pan to niewłaściwie przeczytal - tu pisze: Try the other hole.(wypróbuj innej dziury)
Małżenstwo pracowało razem w jednej z fabryk. Niestety nastąpiły zwolnienia grupowe i oboje stracili pracę. Sytuacja finansowa pogarszała się z dnia na dzień. W końcu żona postanowila pójsc na ulice. Maż nie byl zadowolony z tego pomysłu, ale pomyślał, że żona odda sie pare razy i przynajmniej na czynsz będzie.
Żona wraca do domu, kładzie na stół gotowke. Mąż liczy • 300,10 PLN.
• Kto zapłacił 10 groszy? Pyta zdziwiony mąż?
• Każdy - odpowiada żona.
W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:
- Jezus Maryja, to mąż!!!
Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili, absolutnej ciszy wychodzi z pod łóżka, siada na jego skraju, wzdycha, ociera pot z czoła i mówi:
- Ehhhh, kochana żono, oboje mamy zszargane nerwy...
Pani pyta się dzieci, jakie jest lekarstwo na rozwolnienie.
Jasio wstaje i mówi:
- Viagra.
- Jasiu, dlaczego Viagra.
- Bo wczoraj moja mama powiedziała do taty: "kupiłam ci Viagre, może ci nareszcie to gówno stanie".