Zbliżają się święta, bywa że nasi bliscy nie usiądą z nami do wigilijnego stołu .Wielu polaków rozrzuconych po świecie nie może trafić na święta pod rodzinną strzechę.Znalazłam cudny wiersz,jakże aktualny i w dzisiejszych czasach.
Piszę Ci, Synku,list z daleka, z domu.....
Na szybach śnieżne łyskają się płatki.
Wspominam dawne dni i po kryjomu
Płaczę........Ty, synku, zrozumiesz łzy matki.
Jest już choinka....Wiesz, zaraz u stoła
Siądziem jak dawniej z siostrzyczkami trzema
A z nami razem i myśl niewesoła,
Że Ciebie, Synku, wśród nas dzisiaj nie ma.
Ty tam samiutki....W dalekiej gdzieś stronie
Jak my, tak liczysz mijające chwile,
Jaka Ci gwiazdka dziś wieczór zapłonie
Kto ci świąteczną przyładzi wigilię?
Jaka kolęda,Syneczku mój miły,
Rozjaśni Twoje godziny tułacze?
Myśmy się dzisiaj za ciebie modliły
A ja nad listem jeszcze- widzisz?-płaczę.
Myśl o nas ,Synku.Wspomnij przy wieczerzy
W liście mym znajdziesz okruchy opłatka.
Wiem, że nam wrócisz. Ten, co "w żłobie leży"
Czuwa nad nami......Całuję Cię.....Matka
Włodzimierz Lewik"List wigilijny"
Życzę Wam Zdrowych, Wesołych,Rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.
Niech przy Waszym Wigilijnym stole nikogo z tych, których kochacie nie zabraknie.
Niech te Święta tak wspaniałe,będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka
z nieba leci, niech mikołaj tuli dzieci,biały puch niech z góry spada,niechaj
piesek w nocy gada,niech choinka piękna będzie, no i radość gości wszędzie