beauti_46

 
belépett: 2006.07.13
Nie liczę godzin ni lat to życie mija NIE JA
Pontok154több
Következő szint: 
Szükséges pontok: 46
Legutóbbi játék
Yatzy

Yatzy

Yatzy
11 óra

Good Feeling

Na ten Nowy Czas życzę wszystkim "good feeling". Bądźcie dla siebie mili, życzliwi i co tam jeszcze i dobrego samopoczucia!!!!

https://www.youtube.com/watch?v=3OnnDqH6Wj8


Ten staruszek 2011

Nie zamierzam zapomnieć Ciebie staruszku, bo byłeś dla mnie jak ojciec - co to i pogłaszcze ale i skarci gdy trzeba. W wymiarze osobistym byłeś całkiem łaskawy. Co innego w skali świata - narozrabiałeś w Japonii, w krajach arabskich, Grecji, jakieś kryzysy finansowe rozpętałeś.

A może to początek czegoś nowego? Oby dobrego! Ja, jak zwykle, z optymizmem patrzę na tego młodzieńca ;) co już stoi u progu



 

 


Życzę Wam ....

Na obecnym mego życia etapie (dojrzałości korozyjnej) najmilsze są życzenia innych  dla mnie i wiara, że są składane szczerze. Coraz mniej gestów, coraz mniej działań jeno tylko słowa, słowa. Niech będą więc najpiękniejsze i działają na wyobraźnię, a ta, ożywiona niech sprawi byśmy poczuli się nieco lepiej i tyle. https://www.youtube.com/watch?v=oCW9Hey6IVY

Kochani, w tych ostatnich chwilach starego roku przesyłam Wam kilka najmilszych słów-życzeń byście się traktowali z szacuneczkiem, przynajmniej jak V.I.P.

https://www.youtube.com/watch?v=_VEjHcFpfns

zdrówka, słońca i nieustającej tęsknoty za kolejnym – pięknym – dniem  i tej drugiej a nawet i trzeciej młodości (a co!) – albowiem mądrze rzecze Oliveira  ‘młodość przychodzi z wiekiem’

https://www.youtube.com/watch?v=O6c7o3oYgMQ

wiele radości , dobrego humoru i uśmiechu

https://www.youtube.com/watch?v=CQo2FJPLeQk

pięknych marzeń i oby się wreszcie spełniły

https://www.youtube.com/watch?v=mRx7kNhEXvQ

delikatności i czułości

https://www.youtube.com/watch?v=oOmidnvCZUg

no i by było fantastycznie i sympatycznie

https://www.youtube.com/watch?v=Kh82Oau-u_k


Trzymaj się chmur...

Świetnie się dzisiaj bawiłam na II wieczorze z Kabaretto w Ateneum razem z A.Poniedzielskim i A.Andrusem oraz  gościnnie występującymi: M.Zawadzką (La valse du male), A.Barcisiem (wyrecytował piękny tekst napisanej przez siebie kolędy), K.Piaseckim i T.Kozłowiczem. Uwielbiam ten typ żartu i zabawy słowem, tę poetyczność - śmieję się choć nikt nie pajacuje (tego właśnie nie znoszę). A na koniec zaśpiewaliśmy wszyscy: 'Trzymaj się swoich chmur mieszkaj tam a bywaj tu. Kazdy tę nadzieję ma zagrać w filmie "Życie II". Trzymaj się swoich chmur, mieszkaj tam a bywaj tu, sposób na liczenie lat durnieć wolniej niż ten świat".

W działalnosci marketingowej też wzięłam udział nabywając drogą kupna 2 kalendarze na 2012 rok z tekstami i osobistą dedykacją (!!!! yupii) AP oraz zbiorek "Jednocześnie".


Codzienność...

Było sympatycznie i miło, robiłam z siebie błazna, by było wesoło. Czemu padło słowo, które rani, czemu znowu gest zniechęcenia, czemu zapomniałeś znów być mężczyzną? Tak trudno być dla siebie miłym, czułym, uprzejmym. Co powoduje, że psujemy to co jest dobre? Czy tak bardzo lubimy ranić, burzyć, krzywdzić. Gdzie się podziały te ciepłe uczucia? Zastapiła je szara, smutna, gorzka (w najlepszym przypadku mdła) codzienność. Czy musimy wylewać pomyje swoich kompleksów na drugiego człowieka, by się dowartościować? Czuły, opiekuńczy, odpowiedzialny, sprawiający, ze się śmieję, że jestem spokojna i bezpieczna.... mmmmm.... marzenia...... Uciekam do nich (ratunek) przy umiłowanych dźwiękach

https://www.youtube.com/watch?v=bGzHl0u9EsI