- Po pierwsze: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która potrafi i lubi gotować, a jej hobby to pranie i sprzątanie.
- Po drugie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która dobrze zarabia i potrafi cię utrzymać.
- Po trzecie: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, która bardzo
lubi częsty i wyrafinowany seks, a do tego nigdy nie boli jej głowa.
- Po czwarte: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, którą będziesz szanował.
- Po piąte: bardzo ważne jest to, by znaleźć kobietę, z którą możesz rozmawiać.
- Po szóste: bardzo ważne jest, aby znaleźć kobietę, która zostanie twoim przyjacielem.
- Po siódme i najważniejsze: bardzo ważne, a wręcz najważniejsze jest
to, by te kobiety nigdy się nie spotkały i nie dowiedziały o sobie.
___Alicja___
Warszawa
état des relations: dans une relation
Intéressé par: femmes, Hommes
Je recherche: divertissement
Zodiac sign: Bélier
Anniversaire: 1995-04-11
Nous a rejoint:
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia,by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Dernier jeu
Był sobie idealny mężczyzna i idealna kobieta.
Pewnego dnia spotkali się, zostali parą, a że ich związek był idealny -
pobrali się. Ślub był oczywiście idealny, a ich wspólne życie było
naturalnie tak samo idealne.
W zaśnieżony wietrzny wieczór wigilijny ta idealna para jechała samochodem po krętej drodze, gdy nagle zauważyła kogoś na poboczu, kto prawdopodobnie złapał gumę. W związku z tym, że byli idealną parą, zatrzymali się, żeby pomóc.
To był Mikołaj z ogromnym worem prezentów. Nie chcąc rozczarować dzieci oczekujących na prezenty, idealna para zaprosiła Mikołaja, z ogromnym worem prezentów do swojego samochodu i szybko zajęli się rozwożeniem upominków.
Na nieszczęście coraz bardziej pogarszały się (i tak już ciężkie) warunki drogowe i niestety doszło do wypadku. Tylko jedna z tych trzech osób przeżyła. Kto?
Zastanów się najpierw, a dopiero potem przejdź niżej...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Przeżyła idealna kobieta. Ona była jedyną osobą, która naprawdę istnieje. Każdy wie, że Mikołaja nie ma, a idealnego mężczyzny tym bardziej.
Dla kobiet: ten tekst tu się kończy!
Panowie proszę czytać dalej.
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Jeśli Mikołaj nie istnieje i idealny mężczyzna też nie, to za kierownicą musiała siedzieć idealna kobieta. Co wyjaśnia, dlaczego doszło do wypadku...
A tak w ogóle, jeśli jesteś kobietą i właśnie to czytasz (pomimo że miałaś skończyć parę linijek wyżej), udowodniłaś coś jeszcze:
KOBIETY NIGDY NIE ROBIĄ TEGO, O CO JE SIĘ PROSI!!!
W zaśnieżony wietrzny wieczór wigilijny ta idealna para jechała samochodem po krętej drodze, gdy nagle zauważyła kogoś na poboczu, kto prawdopodobnie złapał gumę. W związku z tym, że byli idealną parą, zatrzymali się, żeby pomóc.
To był Mikołaj z ogromnym worem prezentów. Nie chcąc rozczarować dzieci oczekujących na prezenty, idealna para zaprosiła Mikołaja, z ogromnym worem prezentów do swojego samochodu i szybko zajęli się rozwożeniem upominków.
Na nieszczęście coraz bardziej pogarszały się (i tak już ciężkie) warunki drogowe i niestety doszło do wypadku. Tylko jedna z tych trzech osób przeżyła. Kto?
Zastanów się najpierw, a dopiero potem przejdź niżej...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Przeżyła idealna kobieta. Ona była jedyną osobą, która naprawdę istnieje. Każdy wie, że Mikołaja nie ma, a idealnego mężczyzny tym bardziej.
Dla kobiet: ten tekst tu się kończy!
Panowie proszę czytać dalej.
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
...
Jeśli Mikołaj nie istnieje i idealny mężczyzna też nie, to za kierownicą musiała siedzieć idealna kobieta. Co wyjaśnia, dlaczego doszło do wypadku...
A tak w ogóle, jeśli jesteś kobietą i właśnie to czytasz (pomimo że miałaś skończyć parę linijek wyżej), udowodniłaś coś jeszcze:
KOBIETY NIGDY NIE ROBIĄ TEGO, O CO JE SIĘ PROSI!!!
Mężczyzna&Kobieta
Mężczyzna bez kobiety to jak pies bez pcheł-niby da się żyć,ale nudno...
Kobieta bez mężczyzny to jak pchła bez psa-i żyć ciężko i gryźć nie ma kogo...
Kobieta bez mężczyzny to jak pchła bez psa-i żyć ciężko i gryźć nie ma kogo...
Pewnego razu w pewnym miejscu...
spotkało się siedmioro ludzi.Pięciu ateistów, wierzący i mędrzec.Pięciu ateistów na przemian najpierw udowadniało mylność tezy wierzącego jakoby świat miał 6 tys. lat, następnie wręcz wyśmieli wiarę wierzącego w Boga.Wziął tedy mędrzec owych pięciu ateistów, jednemu zawiązał oczy przepaską, drugiemu włożył zatyczki do uszu, trzeciemu zatkał nos, czwartemu zrobił zastrzyk znieczulający także nic nie mógł poczuć poprzez dotyk, piątemu zatkał usta.Zaprowadził pierwszego do okna i zapytał czy na podwórzu przed oknem istnieje drzewo, a ten odparł nie wiem, bo nie widzę, bo mam zawiązane oczy przepaską. Drugiego zaprowadził do komnaty z muzyką i zapytał, czy słyszy muzykę, a tenże odparł jakże mogę słyszeć skoro mam zatkane uszy.Trzeciego zaprowadził do toalety i zapytał czy czuje zapach, a tenże odparł jakże mogę cokolwiek czuć, skoro mam zatkany nos.Stanął wtedy mędrzec tuż przed czwartym z nich tak że ten nie mógł widzieć czy mędrzec dotknął jego dłoni, czy też nie.Mędrzec zapytał czy trzymam Cię za dłoń? Tenże odparł jakże mogę wiedzieć skoro podałeś mi zastrzyk i nic nie czuję. Spojrzał wtedy mędrzec na piątego z nich i zapytał jaki smak ma zupa w garnku. Tenże zapisał na kartce nie odpowiem, albowiem skosztować nie mogę z racji moich zatkanych ust.Zapytał wtedy mędrzec wszystkich razem i każdego z osobna, czy fakt iż nie widzieli, nie słyszeli, nie czuli zapachu, dotyku ani smaku sprawił, iż dana rzecz czy też czynność nie istniała lub nie miała miejsca.Odparli patrząc po sobie oczywiście że nie.Wtedy mędrzec zapytał czy ich zdaniem istnieje Bóg.Ci spojrzeli ponownie po sobie i odparli, iż nic w ich poglądach nie uległo zmianie i wręcz dziwi ich to pytanie.Na to odparł mędrzec w takim razie nic nie zrozumieliście, skoro nadal uważacie, iż owych pięć zmysłów które posiadacie jest w stanie zagwarantować poznanie całego spectrum świata.Na te słowa wierzący zatarł ręce i zaczął się śmiać w przypływie tryumfu. Zapytał się go mędrzec z czego się cieszysz, przecież nie powiedziałem że masz rację, nie powiedziałem iż świat ma 6 tys lat i nie powiedziałem, iż Bóg istnieje.Na to zapytali się go więc wszyscy razem i każdy z osobna kimże jesteś. Na to mędrzec odparł podając swoje imię i nazwisko.