tak mnie obudź jak zapragniesz
o dowolnej dnia godzinie
czy za mgłą gdzieś słońce błądzi
czy nam świeci prosto w oczy
zbudź mnie proszę tylko nie dzwoń
szarp za ramię i palcami drap po twarzy
tak delikatnie jak tylko ty potrafisz
szturchaj w szyję pocałunkiem ssącym
albo stopę zimną wsuń pod plecy
zbudź jak zechcesz tylko nie dzwoń
przerwij sen pacnięciem w czoło
wylej wody zimnej wiadro całe
rób co chcesz abym zbudził się
tylko proszę cię już nie dzwoń
połączenie przerwać jest zbyt łatwo
nadal trwaj gdy mija noc
najpiękniejszy z pięknych snów
niepodobny innym snom