"...szukam cienia Twojego
źrenicami ukrytymi w drżących dłoniach
a nocą snów Twych dotykam
byś poczuł, że byłam
tak blisko
szyby nabrzmiałe od deszczu
tulę sennie
lodowatym spojrzeniem
wykrojonym z ciepłoty uczuć
pełnej wpsomnień
i rzeźbię Ciebie
niemym pocałunkiem ciszy
którą ofiaruję gwiazdom
co odbijają Twoje marzenia
wplecione w tęsknotę..."
Ciche_Oczka
takie sobie
připojena:
...Może nie ma tu dla mnie już nic, ale przecież też nie ma gdzie iść...bo choć Ciebie nie będzie, zobaczę Cię wszędzie...