Bez obaw, tym razem o książkach
Wczoraj przeczytałem coś takiego, w książce żeby nie było
....i nie musiał mi w tym pomagać koronawirus :
"u niektórych ludzi owa zdolność do nienawiści
zatraca racjonalne przyczyny. Emocje wymykają się spod
kontroli i zaczynają nimi rządzić. Już nie potrafią
w niczym dostrzec dobra. Zatracili umiejętność
racjonalnej oceny i reagują wyłącznie emocjonalnie.
Emocja jest tak silna, że ich zaślepia. Staje się tak
przemożna, że wielu z nich nie potrafi już kochać życia.
Mogą jedynie nienawidzić.
U zwykłych ludzi istniejące w życiu dobro tłumi
nienawiść, podobnie jak uśmiech uśmierza kłótnię. Lecz
u tych dotkniętych skazą nienawiść jest tak płomienna, że
zaczynają nienawidzić zwłaszcza tego, co w życiu dobre,
bo nie chcą czuć inaczej. Nienawiść staje się ich siłą
napędową. Żyją, żeby nienawidzić.
Ta skaza, wada, zwraca ich przeciwko wszystkiemu. Żeby
nienawidzić, muszą atakować dobro. Zetrzeć ten uśmiech,
można by rzec.
Zapiekła nienawiść była od zarania dziejów zasadniczą,
tkwiącą w naturze ludzkiej skazą. Każe ludziom walczyć,
podbijać, dominować, niszczyć. Z nienawiścią wiążą się
tak potężne emocje, że niektórzy poddają się jej z lęku.
I tak nienawiść szerzy się jak panika w tłumie.
Nienawiść, przekraczająca racjonalne granice, istnieje
wyłącznie w sferze burzliwych, niekontrolowanych
emocji. Przestaje być użyteczna i staje się przemożną siłą
niszczącą tkankę cywilizacji i zdolność ludzi do
pokojowej współpracy. Doprowadza do bijatyk wśród
dzieci i sąsiadów, wywołuje wojny, prowadzi do rzezi
i eksterminacji. Istnieje tak w każdej wielkiej krainie, jak
i w najmniejszej osadzie. Stwarza oprychów i tyranów.
Ta nienasycona, gwałtowna, zatwardziała emocjonalna
skaza jest powszechna wśród rodzaju ludzkiego......
zatraca racjonalne przyczyny. Emocje wymykają się spod
kontroli i zaczynają nimi rządzić. Już nie potrafią
w niczym dostrzec dobra. Zatracili umiejętność
racjonalnej oceny i reagują wyłącznie emocjonalnie.
Emocja jest tak silna, że ich zaślepia. Staje się tak
przemożna, że wielu z nich nie potrafi już kochać życia.
Mogą jedynie nienawidzić.
U zwykłych ludzi istniejące w życiu dobro tłumi
nienawiść, podobnie jak uśmiech uśmierza kłótnię. Lecz
u tych dotkniętych skazą nienawiść jest tak płomienna, że
zaczynają nienawidzić zwłaszcza tego, co w życiu dobre,
bo nie chcą czuć inaczej. Nienawiść staje się ich siłą
napędową. Żyją, żeby nienawidzić.
Ta skaza, wada, zwraca ich przeciwko wszystkiemu. Żeby
nienawidzić, muszą atakować dobro. Zetrzeć ten uśmiech,
można by rzec.
Zapiekła nienawiść była od zarania dziejów zasadniczą,
tkwiącą w naturze ludzkiej skazą. Każe ludziom walczyć,
podbijać, dominować, niszczyć. Z nienawiścią wiążą się
tak potężne emocje, że niektórzy poddają się jej z lęku.
I tak nienawiść szerzy się jak panika w tłumie.
Nienawiść, przekraczająca racjonalne granice, istnieje
wyłącznie w sferze burzliwych, niekontrolowanych
emocji. Przestaje być użyteczna i staje się przemożną siłą
niszczącą tkankę cywilizacji i zdolność ludzi do
pokojowej współpracy. Doprowadza do bijatyk wśród
dzieci i sąsiadów, wywołuje wojny, prowadzi do rzezi
i eksterminacji. Istnieje tak w każdej wielkiej krainie, jak
i w najmniejszej osadzie. Stwarza oprychów i tyranów.
Ta nienasycona, gwałtowna, zatwardziała emocjonalna
skaza jest powszechna wśród rodzaju ludzkiego......
....Zawsze byli i zawsze będą
tacy, którzy nienawidzą. Nie możesz tego zmienić.
Możesz tylko starać się nie pozwolić, żeby tacy ludzie cię
skrzywdzili, bo zrobią to, jeśli zdołają. Walka z nimi
jedynie wzmacnia ową nienawiść. Nawet bronienie się
przed nimi sprawia jedynie, że są jeszcze bardziej
zdecydowani ci zaszkodzić. Ludzie urodzeni z taką zgubną
skazą są niczym ślepe zwierzę. Wszystko postrzegają
poprzez pryzmat nienawiści, nie potrafią inaczej.
Ponieważ utracili zdolność widzenia, zatracili pełną
współczucia i tolerancji więź z innymi ludźmi, tak jakby
utracili duszę."
tacy, którzy nienawidzą. Nie możesz tego zmienić.
Możesz tylko starać się nie pozwolić, żeby tacy ludzie cię
skrzywdzili, bo zrobią to, jeśli zdołają. Walka z nimi
jedynie wzmacnia ową nienawiść. Nawet bronienie się
przed nimi sprawia jedynie, że są jeszcze bardziej
zdecydowani ci zaszkodzić. Ludzie urodzeni z taką zgubną
skazą są niczym ślepe zwierzę. Wszystko postrzegają
poprzez pryzmat nienawiści, nie potrafią inaczej.
Ponieważ utracili zdolność widzenia, zatracili pełną
współczucia i tolerancji więź z innymi ludźmi, tak jakby
utracili duszę."