Mam na imię Michał, lat 19. Uczęszczam do 4 klasy technikum ekonomiczno-handlowego (profil technik ekonomista). W wolnym czasie poza gra w wirt. snookera lubię chodzić na imprezki, wyskoczyc z kumplami na piwko, albo uprawiać sport , głownie piłkę nożną.
Wyrywasz troche panienek na imprezkach?
!_MaJoRka_! - Hehe, nie wiem czy mogę napisać, czy ktoś się nie obrazi
Cos ma na sumieniu Michaś
Skąd się wziął pomysł na nick !_MaJoRka_! ?
!_MaJoRka_! - A to dosc proste pytanie. Jak wiesz (badz tez nie :p) moje poprzednie nicki to michal_ajron i @jR0n tak wiec wołają raczej do mnie po prostu ajron.
Kiedyś natomiast chcialem zrobic nowy nick, a ze akurat dobry kawałek Majorca leciał , to sama rozumiesz
Uważasz sie za kontrowersyjną osobę na GD?
!_MaJoRka_! - hmm nie mi to oceniac , ale zapewne wielu graczy za taka osobę by mnie uznała
Jak myślisz dlaczego?
!_MaJoRka_! – To przez moje zachowanie. Raz jestem spokojny jak baranek i odporny na wszystko , zaś następnego dnia potrafię być zupełnie inny , zwrot o 180 stopni
Pochwal się ile posiadasz nickow i ile maksów?
!_MaJoRka_! - nickow nie licze , ale moje główne to !_MaJoRkA_! , michal_ajron i @jR0n , maxow wbitych na dzień dzisiejszy: 14
Powiedz mi, jaka jest różnica miedzy pokojami pub. a pokojami turniejowymi?
!_MaJoRka_! - Oj spora. Na pokojach publicznych trafienie na dobrego gracza raczej graniczy z cudem. Na dodatek tam często grają nowicjusze, i osoby które dość często uciekają, bądź poddają partie , gdy widza ze nie maja szansy na wygrana.
w prywatnych pokojach poziom jest zdecydowanie wyższy , no może poza "tartakiem"
Na co zwracasz uwage jak wchodzi Ci na stół gracz?
!_MaJoRka_! - Przede wszystkim na ilosc rozegranych gier, nie gram z nowymi nickami. Następnie patrzę na brejk, rank jest bez znaczenia. Ale ogólnie rzadko grywam spary, a nawet jak gram to tylko ze znanymi mi osobami
Których graczy sobie cenisz? i Dlaczego?
!_MaJoRka_! - Nie bede oryginalny jak napisze, ze shadowa. Ten człowiek to żywa legenda wirt snookera, zawsze tak bylo, jest i mam nadzieje ze będzie. Cenie także szycha300 (nie gra już od dawna) to on byl pierwsza osoba z maxymalnym brejkiem z która miałem okazje pogrywać.
Często się denerwujesz jak przegrywasz?
!_MaJoRka_! - To zależy, jak wiem ze grałem na swoim poziomie i przegrałem , to nie mam sie o co denerwować. Natomiast gdy wiem , ze "lamie" to czasem bywa ze sie denerwuje.
Aczkolwiek zdarza mi sie to coraz rzadziej
Pytam innych graczy od czego zależy wbić maksa. Wszyscy zgodnie piszą ze trzeba mieć szczęście, dobry układ itd. .A Ty co o tym sądzisz?
!_MaJoRka_! - Maja racje. Przede wszystkim szczescie , bo co Ci po tym , ze masz dobry układ jak bila nieszczęśliwie wpadnie do luzy. W drugiej kolejności umiejętności panowania nad rotacja , dopiero na trzecim miejscu układ
Trzeba mieć talent by wbijać maksy czy według Ciebie każdy może być dobrym graczem?
!_MaJoRka_! - To, ze ktos wbil jednego maxa nie znaczy od razu, ze jest dobrym graczem. Lecz na pewno nalezy juz na taka osobe zwrócić uwage. Pamiętam jak wbiłem swojego pierwszego maxa to wcale az tak dobrze nie grałem , ale sie udało akurat.
Patrząc na gre Shadow, korule czy tam innego dobrego gracza , według Ciebie każdy ma swoja obrana taktykę gry? Czy podczas każdej gry grają inaczej? Chodzi o to ze gdyby taki Shadow, wszedł pod innym nickem rozpoznał byś go poprzez jego technikę gry ?
!_MaJoRka_! - Ciężko by było rozpoznać. Czołówka graczy ma raczej bardzo podobny styl. Ile razy jakaś osoba zrobi nowy nick i 20 graczy sie głowi kto to może być.
A Ty masz swój styl?
!_MaJoRka_! - Myślę ze tak. Mało osób w dzisiejszych czasach "gra z rozbicia" , ja natomiast często gdy gram jakiś mecz o stawkę i widzę ze z normalnej gry nici , to sobie walne , zazwyczaj skutecznie.
Angelina Jolie czy Monica Belluci?
!_MaJoRka_! - Najlepiej obie
Tabasco czy chili?
!_MaJoRka_! - Raczej chili
Dokończ prószę zdanie. Jak mnie ktoś wkurzy to...
!_MaJoRka_! - ..... To robię sie niemiły.
Lanborghini Gallardo czy Murcielago?
!_MaJoRka_! - Nie interesuje się zbytnio motoryzacja. Wole fiaty
ło matko
Masz w portfelu frotke?
!_MaJoRka_! - No jak na faceta przystalo...
Co Cie irytuje w ludziach?
!_MaJoRka_! - Dobre pytanie. Najbardziej nie lubie gdy ktoś ocenia druga osobę, chociaż w ogóle jej nie zna. Nie lubię tez osób które są "wrogo nastawione" od początku
Jak sie widzisz za jakieś 10 lat?
!_MaJoRka_! - Praca , rodzina , dziecko i snooker 2004
O właśnie a propos, czemu nie grasz w nowego snookera?
!_MaJoRka_! - Bo mi się w ogóle nie podoba. Odkąd powstał nowy słyszałem juz przynamniej pare naście razy ze zamkna starego. Za każdym razem mówiłem ze na nowym grac nie będę, i tego sie trzymam
Co myśli Michaś o pokoju M - Room?
!_MaJoRka_! - A co mam myśleć. Jestem tu z Mirkiem praktycznie od poczatku ,jest to pokój w którym graja najlepsi gracze na wp i gd. Dobrze, ze jest takie miejsce jeszcze na wirt snooku
Co myślisz o pełnieniu funkcji TD?
!_MaJoRka_! - Kiedyś sprawiało mi to radość, teraz raczej jestem adminem , nie td. Podziwiam osoby które robią turki, ja sie juz wypaliłem
Mirek
"Stary snooker" wywiad z !_MaJoRka_!
"Stary snooker" wywiad z cimek757
Mam na imię Paweł, mam 16 lat i chodzę do pierwszej klasy Technikum Informatycznego. Mieszkam w mieście (czyt. "wielka wieś" - trochę to miasto wygląda jak większa wieś, ale ma urząd miasta i te inne instytuty hehe czyli liczy sie jako miasto ) które nazywa się Głuchołazy.
MASTERS
Masters w M - Room to nie jest Twój pierwszy Masters z Mastersow?
Cimek757 – Hehe, a gdzie tam już grałem w kilkunastu, może i kilkudziesięciu takich turniejach, ale cóż jakoś nigdy nie potrafiłem zająć odpowiedniego miejsca zawsze gdzieś musiałem odpaść ;]
Więc masz doświadczenie w tego typu turniejach. Każdy Masters jest inny czy nie wiele się różnią?
Cimek757 – Doświadczenie? Hmmm.... pewnie i tam jakieś mam, ale jakby to powiedzieć, nie umiem jego wykorzystać w praktyce hehe.
Hmmm... w sumie to zależy w jakim pokoju się odbywa taki Masters, np. u Was w M-roomie jest bardzo dobrze prowadzony, nawet można określić to słowem - profesjonalnie i nie że jak to mówią "d**e liże" teraz czy coś w tym stylu tylko stwierdzam fakty. Natomiast, było kilka takich pokojów w których czasami Mastersy nie potrafiły się zakończyć, albo też się kończyły tylko że np. nagród nie wydawali, albo czasami tak amatorsko były one prowadzone że gracze po prostu rezygnowali z udziału i tak sie kończyły przeważnie "kariery" tych pokojów, nie chcę tu podawać nazw takich pokojów no bo po co
Jak Ci idzie w tym Mastersie w M -Room? Masz przypływ formy czy nie bardzo?
Cimek757 – "idzie" to raczej złe słowo ;] raczej powinno być "poszło", bo odpadłem w 1/4 z Majorką vel ajron. Co do formy, no to nawet mi fajnie szło od początku fazy grupowej ale jakoś już nie czułem tej "mocy" w spotkaniu z Majorką i jeszcze byłem lekko przeziebiony i gorączka lekko utrudniała sprawę, ale też musze przyznać że ajron dobrze grał i jak to mówią: "wygrał lepszy"
Ajrona się obawiałeś najbardziej?
Cimek757 – To znaczy kiedyś pamiętam to przed każdym meczem jak miałem grać z kimś lepszym no to zdeczka sie obawiałem tego meczu ale fakt, jak każdy chyba no to chciałem wygrywać ale niestety to mi sie udawało. Teraz jakoś mi na tym wszystkim mniej zależy i uważam że jak przegrywam, no to jest tylko i wyłącznie moja wina, bo w każdej partii zazwyczaj mam kija, no chyba że przeciwnik rozbija i czyści do końca no to całkiem inna sprawa, wiec teraz to obawianie raczej mnie mało denerwuje.
Wiec co Cię stresowało?
Cimek757 – Raczej przeciwnik - to że ma ileś tam razy więcej maxow ode mnie, więcej wygranych pojedynków w tej "karierze" Snookerowej na GD i w ogóle jakoś dla mnie było dziwne to jak czasami robiłem breaka w partii, byłem na dosyć bezpiecznym prowadzeniu i miałem realne szanse na zrobienie breaka wygrywającego partie, ale jakoś to do mnie nie pasowało, zawsze zrąbałem na prostej bili i wtedy przeciwnik czyścił stół do końca i wygrywał tą partie. Jak tak się zdarzało np. 3 razy pod rząd w jednym pojedynku no to wtedy dochodziło do mnie to że nie mam praktycznie żadnych szans na wygranie jakiegokolwiek meczu z kimś takim i niestety co chwile była przegrana, przegrana, ciągle przegrana aż wreszcie postanowiłem to zdeczka olać i może jakieś tam wyniki się poprawiły, np. ze średnimi graczami zaczynałem wygrywać, breaki może zaczęły mi większe wpadać, setek coraz więcej, jakoś to szło powoli do przodu ale i tak do dzisiaj nie potrafię wygrać z każdym i dużo mi do tego brakuje ;] Kurde ja tu bla bla i znowu sie rozpisałem
I jak tu mam zadawać pytania jak już wszystko prawie wiemy
Jak wspominasz swój pierwszy Masters? Kiedy to było?
Cimek757 – Łaaaaaa... kiedy to było ;] ale pamiętam to dobrze, był to wtedy chyba Masters prowadzony przez stronę GD, chyba on się nazywał Masters Cup? nie jestem pewien, ale mniejsza o to, wtedy to ja w prawdzie nie wiedziałem jak się w to gra ;] kiedyś mi się po prostu nudziło, wiec się zapisałem do czegoś o czym w ogóle nie miałem zielonego pojęcia, chyba rozegrałem wtedy ze 3 spotkania i jak nie trudno sie domyślić przegrałem je ;] ale coś w tym jednak było co mi sie w tym spodobało i jak widać do dzisiaj gram w takich turniejach.
No proszę Cię, nie mów mi ze w żadnym Mastersie w którym brałeś udział nie wbiłeś maksa?
Cimek757 – Hehe tu właśnie jest haczyk, bo zawsze jak gram w Mastersie jakimś i nie mam formy no to często mi wpada maxik i wtedy mówię sobie "LOL?", a żeby było śmiesznie to jak czuje że te bile wchodzą i w ogóle wszystko idzie no to ni cholery nigdy tego maxa nie wbije...
Czyli pochwal mi się tu ile w jednym Mastersie miałeś najwięcej maksow?
Cimek757 – Hehe, cały.... jeden max ;] Ale dodam że w jednym Mastersie udało mi się akurat tego któregoś z kolei maxa nagrać i jak może widziałaś lub widzieliście jest do dziś na youtubie. Ale to aż szkoda gadać, jak ja wtedy grałem, ostatnio jak to obejrzałem to aż się uśmiałem ;] w 50% to sam fart tam był, ale cóż nie oszukujmy sie, max jest? Jest... i to w dodatku nagrany
Jak myślisz kto będzie w pierwszej trojce w finale w Mastersie w M -Room?
Cimek757 – Hmmm... teraz to dokładnie nie wiem kto tam jeszcze gra oprócz Majorki, ale momencik, wejdę szybciutko na stronke i zobaczę
Ojej.... trudno mi powiedzieć kto to może wygrać widzę że będą ciekawe mecze bo jest bardzo wyrównany poziom i trudno mi powiedzieć kto będzie na 1, 2 i 3 miejscu
Powiedz mi. Z perspektywy czasu , organizacja Mastersa sie polepsza czy kiedyś była lepsza jeśli chodzi o organizacje czy to tylko zależy od organizacji danego pokoju?
Cimek757 - Myślę ze to tylko i wyłącznie zależy od tego czy organizator ma doświadczenie w takich Mastersach, czy grał w ogóle kiedyś w takim czymś i może to ma małe znaczenie ale ja też lubię jak jest to wszystko ładnie graficznie zrobione hehe, wtedy aż się chce grać żeby być jak najwyżej w takim turnieju. A tak poza tym no to zawsze były te lepsze Mastersy i te gorsze, nawet do teraz, tylko że teraz bardzo się przerzedził Snooker 2004 i jest mało takich turniejów, kiedyś to potrafili robić w jednym czasie 3 pokoje naraz ,Mastersy i było grania a grania bo się chciało jak najwyżej być w obojętnie którym turnieju.
WSZYSTKO I NIC
Wyobraź sobie - jest wieczór, siedzisz w domu w podkoszulce z podobizną Myszki Miki, w bokserkach w serduszka i w kapetkach z głowami Króliczków. Wnet puka ktoś do drzwi otwierasz a to Twój kumpel. Co byś wtedy zrobił?
Cimek757 – Hehe, zawsze patrze najpierw przez wizjer (vel judasz) kto tam za drzwiami stoi, ale gdyby jednak do takie czegoś doszło no to bym pewnie zaprosił go do środka i powiedział niech sie rozgości a ja bym przed nim zatańczył taniec erotyczny w tym stoju hehe żarcik ;]
Idziesz na randkę gdzie się umówiłeś z dziewczyną na ławce w parku. Idziesz na umówione miejsce, zbliżasz sie do dziewczyny i nie oczekiwanie poślizgasz sie na psiej kupce.. Co robisz by szybko wybrnąć z niezręcznej sytuacji?
Cimek757 – hehe ale pytanie a wiec wycieram buty dłonią z tego łajna i się witam z dziewczyną widok uciekającej dziewczyny - bezcenny
SNOOKER
Policz ładnie na paluszkach i powiedz mi ile sobie liczysz wszystkich maksów?
Cimek757 – Ok, no to liczę... jeden, dwa, trzy hehe dokładnie no to 10, może i jest to dla niektórych mało a dla niektórych dużo, bo niektórzy to w ogóle nie mają a ja mam i z tego powodu się cieszę ;] a dla tych co uważają że mało no to powiem że ja dosyć mało gram, jak już gram no to tylko jakiegoś Mastersa albo ligę, chociaż ostatnio też zrezygnowałem z lig, bo już mi się nie chce grać tyle spotkań i jeszcze te denerwowanie się czy zagra czy nie... łaskę robią niektórzy... jak nie chcą grac no to po co się zapisują do tego... A o sparach no to ja już nie mówię, tego to dopiero mi się nie chce już grać jakieś 75% maxów moich no to właśnie jest w tych Mastersach i ligach. A znam dużo osób co mają znacznie więcej ode mnie maxów i właśnie dużo grają tych turniejów dla rankingu strony albo też dużo sparują no to mają więcej maxów no bo jak łatwo sie domyślić więcej grają, mi to już lata koło .... wiadomo czego ;] wbiłem tego maxa w swojej karierze i jestem z tego zadowolony że to zaliczyłem, jeszcze bym chciał chociaż na jednym nicku dojść do rankingu 10000 ale to też jest mozolna robota i pewnie prędko tego nie osiągnę
Ale ciągnie Cię by przy nicku Cimek757 widniał ranking 10000? Kusi co?
Cimek757 – No pewnie i chyba nie tylko mnie. Ale to jest naprawdę denerwujące jak ci za wygraną dają 3 punkty a za przegraną czasem odejmują 4 ... w moim przypadku bym musiał nieźle zacząć grac spary jakieś albo te "tury" albo po prostu zacząć nabijać na publikach hehe stary sprawdzony sposób, ale mi się po prostu tego już nie chce robić
Opowiedz mi o swoich początkach w Snookerze? Pewnie zanim zacząłeś grac w Snookera grałeś w B8 tak? Czy się rąbnęłam?
Cimek757 – Nie, nie nic z tych rzeczy. Najpierw grałem na tej stronie w Kuku, ale potem jakoś mi się nudziło i wszedłem w takie coś co się nazywało "Snooker" - byłem ciekaw co to takiego ;] pamiętam pierwsza partia, jakiś facet trzyma kij i wbija jakieś kolorowe bile i ja sobie myślę "o co tu chodzi?!" aż wreszcie się skapnąłem że trzeba najpierw wbić czerwoną a potem jakiś kolorek i tak pamiętam do dziś że w pierwszej partii wbiłem break 18, jak sie potem podniecałem tym hehe, dużo czasu minęło aż zajarzyłem w 100% o co w tej grze chodzi. I tak zleciały do dziś prawie te 3 lata Ale najbardziej źle wspominam okres kiedy byłem TD, w ogóle nie grałem tylko robiłem te tury... straciłem jakieś pół roku...
Czekaj czekaj..hehehe hahaha... to Ty tury robiłeś? I jak wspominasz czasy będąc TD?
Cimek757 – A robiło się i to ile... najpierw byłem TD w płynny room - co bardzo pozytywnie wspominam ten room i szkoda że upadł bo było tam naprawdę spoko potem jak upadł ten pokój no to przeszedłem do jakże ulubionego pokoju przez wszystkich graczy, który nosi piękną nazwę "Drewutnia" byłem tam TD z jakieś 2 miesiące i potem wreszcie sie opamiętałem i rzuciłem to w cholerę i zacząłem wreszcie grać... Potem pamiętam gdzieś jeszcze byłem TD ale nie pamiętam już gdzie to było ale dosyć krótko to trwało, aaa i jeszcze też w kilku miejscach zrobiłem kilka turów, m.in. w Mirka byłym pokoju Hot Shots
Pisałeś ze wchodziłeś na Snooker podpatrywałeś jak inni grają i nie mów ze sam się nauczyłeś? Nie miałeś żadnego wzorca w tamtych czasach?
Cimek757 – Hehe, no jakże bym nie miał swojego "idola" w tej grze zawsze lubiłem patrzeć jak gra Korule - jego ryzykowna a zarazem efektowna gra była jakby to ująć... (nie przeklinając) zarębista, można było patrzeć na jego grę godzinami, ale również byłem pod wrażeniem gry Delgado, potem też poznałem jak gra Shadow, Grzegorz i inni ale zawsze wolałem patrzeć jak gra Korule, jego szybka gra była naprawdę fajna, stąd pewnie mi sie podoba taka gra, bo lubię do dziś oglądać w TV jak R. O'sullivan gra. O nim można by było pisać i pisać ale nie ma na to tyle czasu
Wiec powiedzmy ze się wzorowałeś na Korule. Po jakim czasie gry, wbiłeś pierwsza ukochaną setkę?
Cimek757 – Hmmm... dokładnie to nie pamiętam po jakim to czasie było, ale na pewno po kilku miesiącach od pierwszej rozegranej partii. Pamiętam tylko to że pierwsza moja setka to było całe 102 punkty
Pewnie radość i satysfakcja nie miała końca?
Cimek757 – Hehe taaa, podniecałem się potem kilka dni, ale się nieźle wtedy spociłem (fuuuuj ale świnia ) i nieźle mi się ręce trzęsły gdy było na liczniku ponad 90 punktów
OOOooo co tak krotko piszesz?( chory?(
Cimek757 – hehe ok no to się teraz rozpisze
Setka za sobą pociąga nowy cel, czyli myślenie typu " ok, stać mnie setkę to i stać mnie i na maksa". Wpadłeś w szpony nałogu gry?
Cimek757 – Dokładnie, potrafiłem dziennie nawet grać po 6h, a czasami gdy było jakieś wolne np. ferie albo jakieś święta to i więcej grywałem. Ale mimo to i tak trochę minęło kiedy wbiłem drugą setkę, było to pamiętam na feriach zimowych, miałem wtedy jakąś tam chorobę skóry czy coś takiego już nie pamiętam ale nie mogłem wychodzić z domu, tzn. mogłem ale wolałem nie zarażać nikogo i wtedy nawalałem w to całymi dniami pamiętam że jak sie ferie skończyły no to miałem już jakieś 15 setek i potem szkoła i znowu zastój....
Pierwsza setka wbita była już z rotacją? Czy nadal ja "wąchałeś"?
Cimek757 – Rotacji jeszcze wtedy nie umiałem ogarniać, ale coś tam już kombinowałem i czasami wsteczna i postępowa wychodziła, dopiero gdy tych setek już wpadło więcej no to i rotacje bardziej miałem wyćwiczone, ale ich sie i tak nie da w 100% opanować, do dziś mam z nimi problemy, czasami chce do innego miejsca dojść a ta biała gdzieś leci na boki ... a czasami tez fart pomoże no to i prościej dojdzie do tego miejsca gdzie chciałem niż inaczej tak jak miała dojść docelowo
Ale przyznasz ze bez niej to można pomarzyć o jakiś konkretnych wynikach?
Cimek757 – Raczej powinno się ją chociaż minimalnie znać, bo ona bardzo ułatwia robienie breaka
I pytanie rytualne. Dlaczego nie grasz w nowego Snookera?
Cimek757 – Ponieważ nie ogarniam tamtych stołów, rotacji, łuz i te dźwięki mnie wkurzają ogólnie dla mnie to jest kicha... stary Snooker tez nie jest idealny ale wole w niego grac niż w tego nowego. Ale w Bilarda nowego czasami grywam.
A na nowym Bilardzie tych nie ogarniętych dźwięków przez Ciebie nie ma?
Cimek757 – Oczywiście ze są, ale czasami fajnie pójść sobie tam i się wyżyć na tych rotacjach, i co że biała często wpadnie do tych szerokich łuz ale postępowa rotacja jest fajna. Ale głośniki oczywiście mam zawsze wyłączone jak gram tam
Masz tylko jeden nick?
Cimek757 – Nie, mam ich więcej ;] ale ostatnio gram tylko na jednym, w sumie to mam ich może z 5
M – ROOM/GRACZE
Jak Ci sie podoba ogólnie pokój M - Room?
Cimek757 – Można go określić jednym słowem - zajebisty ;] I gratuluje Mirkowi i nie tylko, że wreszcie sie udało, pokój jest w czołówce i niech tak zostanie
Porównując dawne pokoje turniejowe a te dzisiejsze, różnią sie, nie wiem atmosfera? W ilości dobrych graczy grających w nich?
Cimek757 – Moim zdaniem zawsze gdzieś ta elita siedziała w jednym miejscu, kiedyś to był pokój na publikach - Kraków, potem znowu dużo dobrych było w Exclusive (później nazwa sie zmieniła na Wola-Max147), potem przeszli do Night Clubu i teraz chyba zaglądają wszyscy do M-roomu :> ale też dużo dobrych graczy zawsze było w pokoju wwwBilardyinfo
Wielu przepytanych przez moja skromną osobę(taa) graczy pisało ze kiedyś mało kto miał setkę a dziś co 5 gracz spokojnie wbija setkę nie mówiąc o maksach. Czy zgodził byś sie z tą tezą?
Cimek757 – Taaak, teraz mało kto nie ma setki, nawet maxa ma dużo osób, można choćby nawet zobaczyć sobie na "Ranking" na stronie głównej Snooker - 2004
Powiedz mi dlaczego tak sie dzieje?
Cimek757 – Świadczy to o tym że jest teraz bardzo wysoki poziom na grach i jest bardzo dużo graczy. Nawet te "wygi" (oczywiście ich nie obrażam tylko mówiąc tak wiadomo że chodzi mi o Shada, Grzegorza, itd) mówią że nie potrafią teraz wskazać kto jest najlepszy według ich na tych grach bo wszyscy dobrze grają.
Pewnie nie raz grałeś z kobietami. Powiedz mi jaka jest różnica według Ciebie miedzy gra mężczyzny a kobieca?
Cimek757 – Kobiecie nie zależy na osiągnięciu czegoś w tej grze tylko po prostu na zagraniu sobie, ale są oczywiście wyjątki. Znam np. koleżankę którą znam na żywo nie przez Internet, która właśnie gra w B8 nowego i ona sobie pyka po prostu w to ale też przegrywać nie lubi ale to chyba jak każdy z resztą ;] nikt nie potrafi przegrywać, jedni to jakoś znoszą i ich to motywuje a inni wyrzywaja sie na kimś lub na czymś i często tu pada na czat, niestety też zdarza sie i to nie raz już widziałem ze przegrany po prostu wyzywa tego kto wygrał - przykre...
Co musiał by sprawić gracz byś chciał nasłać na niego BinLadena?
Cimek757 – Hmmmm.... pewnie trochę by było tego, np. ucieczka podczas gdy ja np. bym miał w breaku 140 i jeszcze czarna na stole - to raz, a dwa to np. gdybym wygrał Mastersa i za pierwsze miejscu by było np. 2 mln WG, a by mi nic nie dał i napisał jeszcze "pocałuj mnie w dupę" - no to by to chyba wystarczyło żeby go spotkała zemsta jakaś
"Stary snooker" wywiad z Drexelo
-> Kamil - urodzony 17 stycznia 1991 roku w szpitalu miejskim w Gnieźnie. Kamil od początku wiedział co dobre. Mieszka w Gnieźnie do dzisiaj lecz swoje losy poplata z częstymi wizytami w stolicy Wielkopolski Parafrazując wywiad z Ono znam numer swojego buta (a jak!) a wynosi on 44
Kamil posiada jakieś zainteresowania?
Drexelo – Oczywiście, są nim sport oraz taniec w ekipie No Copy Project.
Opowiesz cos więcej o No Copy Project?
Drexelo – NCP, to nie jest tzw. 'szkoła tańca nowoczesnego'. Skupiamy się przede wszystkim na tańcu i ludziach, nie na całej kolorowej otoczce typu federacyjne legitymacje czy zabieganie o klasy IDO. NCP nie jest klubem, nie traktujemy tańca jako sportu. Dla nas, to co robimy jest sztuką, a my jesteśmy częścią kultury. Staramy się żeby nie zatracić tych wartości na rzecz rywalizacji i współzawodnictwa. Staramy się być ekipą. Każde zajęcia to nowe doświadczenie, każda osoba, która z nami tańczy ma coś do powiedzenia. Dlatego na zajęcia zapraszamy wszystkich, którzy kierują się pasją...
Kto wpadł na pomysł by stworzyć No Copy Project?
Drexelo – To był pomysł 2 osób ( pozdro dla Macka i Ilonki). Na początku zbierali ekipę, trenowaliśmy gdzie się dało, przeważnie na świeżym powietrzu aż do czasu gdy udało się załatwić salę Może chciałabyś spróbować ? 22.11-23.11 organizujemy warsztaty
Czy te warsztaty, taniec Cię relaksuje? Dodaje weny?
Drexelo – Powiem krótko: daje się oderwać od rzeczywistości.
W niedalekiej czy kiedykolwiek w ogóle wystąpicie i pokażecie swoje umiejętności taneczne na jakiś festiwalach, imprezach?
Drexelo – Czas pokaże, ale myślę że jesli tak to robiliśmy to charytatywnie jak grupa.. wybić mogą się jednostki... daleka przyszłość.. na razie żyje dniem dzisiejszym... ciekawe zdanie powiedział K. Wojewódzki w programie "Mam talent" "ja widziałem juz takie talenty, widziałem.. a potem wyrastał szymon wydra" swoją drogą Ziółko pięknie zaśpiewał Ale wróćmy może do gier bo ten wywiad jest chyba po to robiony
Jeśli chodzi o Mam talent to Paulina Lenda wymiata:)
Drexelo – Tak wymiata. I wyrośnie potem druga Brodka. W Polsce wszyscy znają ale za granicą już nikt o niej nie słyszy.
Jeszcze jedno pytanie odnośnie Twojej pasji. Zawsze lubiłeś tańczyć? Czy dopiero po stworzeniu No Copy Project taniec Cie wciągnął?
Drexelo – Dopiero po. Wcześniej trenowałem w klubie piłkarskim, ale życie poszło w inną stronę.
Zacznijmy od początku. Jak sie znalazłeś na Snookerze wirt? Jak do tego doszło?
Drexelo – Pewien wiosenny dzień. Do szkoły było na 13:15 bodajże a więc przed czas wolny. Do gry namówiła mnie koleżanka (tak koleżanka:)))) ) A że nie miała z kim grac mówi do mnie chodź Kamil zagramy w jakąś grę No to poszliśmy założyłem konto: Sn00kerowiec czy jakoś tak i się zaczęło. W sumie to ciekawa historia gdyż wpadł również do nas Jej tata i graliśmy we trójkę na zmianę.
Potem wpadałeś częściej na Snooker wirt. i Cię wciągnęła gra do reszty, tak?
Drexelo – Dokładnie tak
Jak dobrze zrozumiałam na początku grałeś sobie w formie relaksu albo z nudów. Kiedy zacząłeś sie "przykładać" do gry?
Drexelo – Szczerze? Jestem jednym z nielicznych chyba graczy co do teraz się nie przykładają
Czyli zaczynałeś grac jeszcze za czasów kiedy to nie wielu miało maksow? Podpatrywałeś wtedy Terminatorów?
Drexelo – Jak ja zaczynałem to nie widziałem co to max jest i ile wynosi..
Kiedy zacząłeś grac tak na poważnie? Chyba nie wtedy kiedy wbiłeś pierwsza setkę, prawda?
Drexelo – Nie pamiętam.. zaczęła się to chyba od pokoju De Beściaki Szpietowo gdzie organizowane były turnieje
Ile czasu minęło od pierwszej gry w Snookera do chwili gdy wbiłeś pierwsza setkę?
Drexelo – Jakieś 2,5 roku bodajże i pierwszą setką było 101
Cieszyłeś się jak małe dziecko kiedy wbiłeś 101 breaka?
Drexelo – Niezbyt, gdyż ciężko wbijane bile przeplatałem problemami z Internetem
Te 101 było wbite za pomocą rotacji?
Drexelo – Nie, ale mógł pomagac mi wiatraczek stojący na biurku gdyż było gorąco
Wiec 101 było wbite tak jakby na chybił trafił?
Drexelo – Na chybił trafił raczej 100 punktów się nie wbije... Po prostu pozycjonowanie bez rotacji;]
Ciężko było pojąc rotacje?
Drexelo – Bardzo ciężko. Nawet do dzisiaj nie mogę pojąc gdzie na starym snooku jest wsteczna rotacja Jeden z wielu błędów tej gry;)
Jaka jest dla Ciebie różnica po miedzy gra na publikach a gra w pokojach turniejowych?
Drexelo – Hmm myślę ze taka jak w nazwie
Lubisz wyzwania? grałeś w większych turniejach typu Masters?
Drexelo – Tak, na tych oficjalnych organizowanych przez serwis (Maxlin, airjack axsas) jak i tych pokojowych
Który Masters, milo wspominasz?
Drexelo – Masters organizowany w bilardy.info gdzie zająłem drugie miejsce (Maciej dopadnę Cię jeszcze! ) gdzie toczyła się wojna w meczu finałowym o jedyną w swoim rodzaju koszulkę :d (choć 500k piechotą nie chodzi)
Czułeś wtedy rywalizacje i lekką adrenalinę?
Drexelo – Mysle ze czuli ją nawet obserwatorzy wtedy jak odrabiałem strate jakis 8 frejmow
Nie irytuje Cię kiedy grasz ważny mecz i mas zna stole tłum gapiów?
Drexelo – Fajnie jest gdy na Twoją grę patrzy parę osób.
Opowiadasz to wszystko z żelaznym spokojem i mam wrażenie ze kiedy wbiłeś swojego pierwszego maksa zbytnio sie tym osiągnięciem nie ucieszyłeś?
Drexelo – Hmm prędzej czy później każdy wbije.. Nic się z tego nie ma oprócz satysfakcji. Ale nie powiem cieszyłem się, może nie skakałem po łóżku ale byłem z siebie zadowolony:)
Jak pamiętam , miałeś kiedyś nick Drexel. Grałeś w pokoju Kraków wśród całej śmietanki Snookerowej. Pamiętasz Monikę USA?
Drexelo – Ja wtedy wchodziłem dopiero do tej "śmietanki" wiec znam wyczyny Moniki i innych z opowieści miejscowych bardów Można powiedzieć, gdy ono, usa i reszta schodzili ze snooka to ja dopiero na niego wchodziłem
Wiec nie miałeś okazji zagrać z takimi jak Ono, Monika, Julka czy ( cholera miał nick taki ruski końcówka cov)?(chodzilo tu o kirov.Przepraszam Pana Kirova za pomylke:) )
Drexelo – Nie ale może jeszcze kiedyś wrócą i taka okazja się nadarzy
Ile sie doliczyłeś swoich wszystkich maksów?
Drexelo – Do tej pory jest ich 28.
Widzę taki troszkę rozrabiaka z Ciebie na czacie:) Kolekcjonujesz ignory i bany?
Drexelo – Wiesz są 2 typy ludzi... niektórzy siedzą cicho i grają, niektórzy dyskutują... czasami łagodniej czasem ostrzej... Powiedz mi czy nie właśnie po to są ignory i bany żeby tłumić zapędy... Jakby wszyscy siedzieli grzecznie to admini byliby niepotrzebni Nie kolekcjonuje bo nie za bardzo mam co Bana to dostałem raz i to jeszcze przez przypadek.. a ignorki... - life is brutal
Dostałeś bana przez przypadek? Jak to się stało?
Drexelo – Znaczy dostałem... ktoś z innym ip dostał a miałem neostrade ze zmiennym ip to zmieniłem kiedyś na takie ip co miała jakaś inna zbanowana osoba
Ktoś Ci proponuje taki układ : 2 mln wirtualnej kasy za ze masz w tydzień nauczyć kogoś grac na Twoim poziomie. Dodajmy ze ta osoba ma rank 1200, break 36. Zgodził byś się? Dał byś rade tą osobę 'podszkolić" w tydzień?
Drexelo – Zgodził bys sie? TAK za 2 mln? NAWET ZA DARMO w tydzień? WATPIĘ
Był taki okres gdzie gra w Snookera Cię "opętała"?
Drexelo – Raczej tak bo gdyby było inaczej nie rozmawialibyśmy teraz.
Masz pokaźną ilość nickow czy raczej skromnie?
Drexelo – Moje nicki : Drexel , !TheOne! , (!)Roll*9 , Drexelo
Ale chyba teraz tak mniej przywiązujesz uwagę do gry czy się mylę?
Drexelo – Tak, mniej czasu w końcu to już 17 lat.. zacząłem teraz grac w częściej w B9 niż w snookera.
A dlaczego nie w nowego Snookera?
Drexelo – Brak czasu. partia w snookera trwa 12 min a w B9 2 min:)
A już myślałam ze napiszesz jaki to ten nowy Snooker jest ble ble
Drexelo – Napisałbym gdybym tak uważał.
Lubisz nowe wyzwania widzę, nie korciło Cię wiec by zostać TD?
Drexelo – Byłem, w niejednym pokoju, ale to nie dla mnie Wole grac, brać czynny udział.
Czyli Snooker trochę poszedł w odstawkę, i nie chcesz już pomnożyć maksów?
Drexelo – Nie poszedł w odstawkę ale nie zależy mi aż tak jak kiedyś.
Czego Ci Kamil życzyć?
Drexelo – Pięknych pań, nowoczesnych domów i aut wprost z salonu
Dzięki Tobie za wywiad Pozdrawiam cały pokój M-Room oraz gracza Real_World. Real - znajdź sobie w końcu chłopaka <piwo> NPBKKNJ
"Stary snooker" wywiad z emol
Wiec... jestem studentem pierwszego roku w Akademii Muzycznej w Łodzi. Wydział II specjalizacja fortepian. Mam na imię Emil.
Jak się to stało ze wpadłeś na stronke gier?
Emol - Od małego lubiłem grać w bilard i snookera na realu i kiedyś z kumplem rozmawialiśmy na ten temat i wspomniał coś o grach online na portalu WP. I tak to się zaczęło...
Grałeś na żywo w bilarda i Snookera? Ile wbiłeś na żywo breaka maks?
Emol - 42;]
Zatem kiedy zacząłeś grac w snookera wirt od razu Ci szło jak "po maśle"?
Emol – gram w snookera GD/WP od 2005-04-16 15:19:39
3 lat(a) 208 dni temu ;p oczywiście jak każdy chyba miewałem liczne przerwy dłuższe, krótsze... różnie było z czasem i chęciami . Początki były chyba dość podobne do początków innych graczy.
Ile musiałeś czasu grac by co nie co ogarnąć rotację?
Emol – "opanowałem" rotacje stosunkowo szybko. Ciekawość nie pozwalała mi wbijać "prostych" bil i zawsze cudowałem na stole. Oczywiście dużo dało mi oglądanie bardziej doświadczonych graczy.
Bez rotacji ile Ci się udało wbić najwięcej?
Emol – hehe nie pamiętam dokładnie już ale pierwsza setka wpadła stosunkowo szybko 104:D przypomniało mi się , że zanim zacząłem tutaj grać, grałem sporo w snookera 3d/2d na flyordie.com
AHA! podpatrywałeś doświadczonych graczy czyli kogo? Ono?
Emol – hmm, na początku grywałem sporo ze !Speedem!, zaczynałem grać na 3mieście a on tam wtedy był najlepszy.
Powiedz mi, czy tak ciężko jest opanować rotację?
Emol – Rotacja.... wg. mnie podstawą w poprawnym jej opanowaniu jest wyobraźnia Wiemy o ile gra "snooker" na wp odbiega od rzeczywistości . Należy zapomnieć o większości praw fizyki, wytworzyć nowe i wtedy opanuje się dobrze rotacje
Na dzień dzisiejszy ile był byś wstanie wbić nie używając rotacji?
Emol – Musiałbym spróbować ;p ale sądzę, ze mniej niż wbijałem parę lat temu, zanim nauczyłem się poprawnie jej używać.
Co poczułeś kiedy pierwszego maksa wbiłeś? satysfakcje?
Emol – A kto by nie poczuł? Satysfakcja, było przecież wtedy wielu bardzo dobrych graczy, którzy nie mieli maxa:)
Według Ciebie dlaczego wcześniej mało kto miał setkę nie mówiąc o maksie, a teraz prawie co 5 gracz ma maksa?
Emol – Hmm. Wg. mnie są 2 powody. Po pierwsze, kiedyś dawno dawno temu gracze jak np Grzesio76 uczyli się sami wszystkiego od podstaw. Rotacji siły, taktyki. Jest większa liczba ów graczy, ale nie znam raczej nicków, bo zacząłem grać długo długo po nich. Drugim powodem jest to, że coraz więcej osób, które dopiero zaczynają wbijać pierwsze maxy, robi to w sposób nie fair. Ustawiają czerwone itp. Ale jaka z tego satysfakcja? Tylko szpan, bo przy nicku jest 147
A Ty po osiągnięciu pierwszego maksa nie chciałeś jeszcze więcej ich osiągnąć maksow?
Emol – Jasne, że tak. Od pierwszego maxa stałem się strasznym sępem i przegrywałem przez to wiele pojedynków
To ile masz maksów?
Emol – Na dzień dzisiejszy 44x147
łatwo Ci przychodzi zrobić maksa?
Emol – czyłatwo... to zależy od tego czy gram ciągle, czy wracam po przerwach. Czy jestem zmęczony, czy potrafie się skupić. gdybym nie miał problemów z koncentracją pewnie ta liczba byłaby podwojona.
Mówiłam nie oglądaj tyle pornoli to bys się skupiał wystarczająco
Emol – ps. nie oglądam brzydkich rzeczy, gdy gram w snookera ;p
No dobrze gdy się potrafisz skupić to potrafisz ot tak, wbic maksa?
Emol – Na samego maxa składa się wiele czynników, to nie jest takie hop-siup.
Pewnie grales w Mastersa nie jednego, którego do dziś wspominasz?
Emol – hehe, ja nie byłem jednym z tych utytułowanych a ni nie jestem i nie będę. Nie nan psychiki do turniejów. Jestem za bardzo wybuchowy i nieprzewidywalny. Wspominam 2 takie pojedynki. Oba z Korulasem, jestem przegrałem po fatalnym załamaniu z 4-1 5-4 a drugi wygrałem o ile się nie mylę w podobny sposób
Wybuchasz to znaczy co? Bluzgasz, rzucasz klawiaturą?
Emol – Niestety zdarza się, że siada mi na ramieniu taki diabełek i mówi, złe rzeczy, a ja czasem go słucham;) Niektórzy porównują mnie do Dava, z tą niepoczytalnością i zachowaniem
Co musiał by gracz zrobić by Cie wkurzyć do potęgi?
Emol – Wygrać ze mną ? Nie no żartuje... Jak każdego, szczęście przesadne, może wyprowadzić z równowagi, pasywna gra, wolna gra.... etc
Tak mniej więcej ile masz swoich wszystkich nickow?
Emol – ciężko szacować, z różnych ip to nawet Pan Weber nie wie. założonych ok 500 może być. Aktywnych ok 40
Dobra wymień chociaż z 5
Emol – emol1001 różne przeobrażenia graficzne wyrazy "emol" ^emol^ ..emol. Emol. Em0L eI^I()L e_I^I_o_I_
Miałeś czasami wrażenie ze wpadłeś w nałóg gry?
Emol – Owszem, tak. Bywały takie dni, w których potrafiłem całymi godzinami nie odrywać wzroku od niebieskiego sukna Jak nie grałem myślałem o turniejach. Śniły mi się bile, maxy, pudła... Wiadomo, że po czasie, chyba każdemu ta gra się nudzi i przestaje poświęcać jej tyle czasu. Zabiciem nudy w takich chwilach są partie na tricki:D Rogale, duble, wózki... Najczęściej gram tak z blue, czy korulem.
Jest ta sama satysfakcja grając tutaj w wirt Snooker i grając na żywo czy troszkę sie czym to rożni według Ciebie?
Emol – Wiadomo, że na normalnym snookerze nieosiągalnym dla mnie jest wbicie 100, a co dopiero 147, tak radość sprawia wbicie choćby 20-30:D na WP/GD już setki nie rajcują
Grasz głownie na publikach, a dlaczego nie w turniejowych pokojach? Nie lubisz tych pokoi gdzie sie robi "turki"?
Emol – Oj z tymi pokojami to nie jest do końca tak. Zawsze jestem tam, gdzie jest "ekipa". Kiedyś stara gwardia siedziała na Krakowie to i tam byłem, teraz już się porozwalało po wszystkich... w M roomie są większe turnieje to u ja tu jestem.
Wymień 5 najlepszych graczy według siebie (oprócz siebie )
Emol – Z góry przepraszam nie wymienionych. Każdy gra inaczej i różnie dzisiaj z ich formą... (Kolejność przypadkowa P) Shadi, Korule, G76, Davinho, Baku, Adam89, Del
Masa innych powinna być również uwzględniona, Stox, Rerut, Redman, Maciek_ms...
Tak szczerze uważasz ze każdy może grac tak jak Ty czy Dav, korule, del czy Grzes?
Emol – Żeby grać jak ja trzeba mieć dużo maxów i czasami grać zupełnie do niczego. Trzeba być postrzelonym i posiadać dziwną wiarę we własne umiejętności ;p. Wyobraźnia jest kluczowa moim zdaniem:) Są osoby z masą gier na karku, opanowaniem rotacji, wyczuciem, ale bez maxa...
Nie maja maksa bo nie mają wyobraźni?
Emol - Może nie tylko wyobraźni. Ale czym jest myślenie na 5 ruchów do przodu? Może tu chodzi bardziej o ambicje i większe chęci?
"Stary snooker" wywiad z 89Adam89
Mam na imię Adam, mam 18 lat i pochodzę ze Szklarskiej Poręby. Moje zainteresowania to Muzyka, motoryzacja, gry komputerowe, lubię tez imprezować w wolnym czasie.
MASTERS
Jak oceniasz poziom Mastersa w M -Room?
89Adam89* - Musze przyznać ze jest on dość wysoki ale nie mam go jak porównać z żadnym wcześniejszym Mastersem ponieważ jest to 1. turniej tego typu w jakim uczestniczę
Obawiasz sie któregoś gracza w Mastersie ?Czyżby to był Shad?
89Adam89* - Shada zawsze trzeba sie obawiać ale niestety odpadł już z rozgrywki teraz na mojej drodze stanął Grzes którego tez nie wolno lekceważyć, zresztą nikogo nie wolno lekceważyć.
Ile liczysz sobie maksow wbitych podczas Mastersa?
89Adam89* - 5
Według Ciebie to mało czy mógł byś jeszcze parę maksów więcej "powbijać"?
89Adam89* - Wiadomo nigdy nie jest za dużo, chociaż w tej chwili jest to zdecydowanie ilość która mnie satysfakcjonuje ale chęć do dalszego ich wbijania jest .
No i zaczynając Mastersa nie sądziłem ze wbije ich "aż" (w moim mniemaniu) tyle
Kosztuje Cię trochę stresu gra w Mastersie?
89Adam89* - Nie, nie stresuje się traktuje to jak "sparki"
Ani razu sie nie wkurzyłeś w trakcie gry w Mastersie? No proszę Cię z ręką na serduchu...
89Adam89* - Raz, gdy przegrałem mecz grupowy z Gizkiem mimo ze wbiłem maxa
Choć w gruncie rzeczy ta porażka nie miała żadnego znaczenia.
Taki grasz jak Ty powiedz mi dlaczego gra w Mastersa? Potrzebujesz sie zmierzyć z innymi, zobaczyć na ile Cię stać?
89Adam89* - W takiej grze czuje sie bardziej rywalizacje niż w zwykłych sparkach, owszem chce sprawdzić na ile mnie stać i jak daleko mogę dojść, nie liczyłem na 1/8 a jestem w 1/2 także można tez powiedzieć ze trochę się dowartościowałem tym Mastersem
Musze Cię tu złapać za słówko "traktuje to jak "sparki" a tu powyżej napisałeś " czuje się bardziej rywalizacje niż w zwykłych sparkach, owszem chce sprawdzić na ile mnie stać" - To jak to w końcu jest Adamie? Traktujesz jako sparki czy trochę podchodzisz do tego poważniej?
89Adam89* - Powiedzmy ze traktuje to jak sparki np. z Shadowem, Grzegorzem , Darkiem , Mackiem. po prostu bardziej sie skupiam i przy tym gram nieco efektywniej. a co do traktowania jako sparki to wygląda to tak: przegrałem - trudno, wygrałem - fajnie.
Gratuluję podejścia:)
89Adam89* - Dziękuję taki jestem, twardy jak skala <śmiech>
W pierwszej trojce w finale kogo widzisz?
89Adam89* - Oczywiście Grześ Kaba i Majorka
A Ty jak sądzisz, jak daleko zajdziesz?
89Adam89* - Do 1/2 zaszedłem i ciężko będzie dojść do finału myślę ze będę czwarty
Oj życzę byś znalazł się w pierwszej trójce:)
89Adam89* - Dziękuje, ale cóż to się dopiero okaże (w praniu) ale i tak będę grał do końca Mastersa wiec i tak jest dobrze.
WSZYSTKO I NIC
Gdzie spędziłeś wakacje?
89Adam89* - W domu i w pracy
biedak....
89Adam89* - Hehe cóż, cos trzeba robić zanim człowiek dostanie się na studia czy jak ja (do policji)
Matko Boska! gdzie?
89Adam89* - Policja a co?;>
Gdzie byś zabrał dziewczynę na pierwsza randkę?
89Adam89* - He dobre pytanie. banalny nie będę, nie do kina nie teatru ale na skałki na zakręcie śmierci. w szklarskiej porębie doprawdy piękny widok zwłaszcza jesienią złotą
Aż sie wystraszyłam jak napisałeś na zakręciu śmierci, nie brzmi to romantycznie:)
89Adam89* - Cóż może i nie brzmi ale trzeba to zobaczyć żeby sie przekonać jakie jest zawsze można w zamian zaproponować romantyczny piknik w lesie ale bez świec bo można ogień podłożyć <artowni>
Lammborghini Murcielago LP640 czy Audi R8 ?
89Adam89* - R8, ale mógłbym przejechać sie obydwoma
SNOOKER
Dlaczego akurat Cię wciągnął Snooker a nie bilard bardziej?
89Adam89* - Cóż, przyznam kulam czasami w Bilarda ale głównie jest to dla poprawienia gry niż dla satysfakcji, snooker ma cos w sobie nie jest to większą ilość bil czy ich kolorystyka, po prostu jak dla mnie ta gra wymaga więcej od gracza nie obrażając bilardowcow.
Większość dobrych graczy w Snnokera zaczynali grac w Bilarda. Ciebie się tez to tyczy?
89Adam89* - Nie, ja zaczynałem od Snookera.
Uważasz ze gdybyś zaczął od Bilarda miał byś łatwiej zacząć grac w Snookera?
89Adam89* - Cóż tego nie wiem, czasu nie cofnę ale wydaje mi się ze pewne nawyki po Bilardzie 8 mogły by mi zostać i nie było by wcale łatwo zaadaptować sie do Snookera, te gry mimo ze maja jeden wspólny cel jakim jest wbijanie bardzo się od siebie różnią, na pewno b8 pomógłby mi we wbijaniu ale czy cos poza tym to nie mam pewności
Wiec jak? były ciężkie początki w Snookerze?
89Adam89* - nie było tak ciężko, polubiłem ta grę a to ważne po pierwszym miesiącu gry dysponowałem breakiem 89 co było jak dla mnie dobrym rezultatem. Może pomógł mi fakt ze wcześniej trenowałem Snookera na żywo wiec jakieś pojecie ogólne miałem
Na żywo grałeś w Snookera? I jak Ci szło ?jaki maks break wbiłeś?
89Adam89* - Cóż gra ,na żywo to inna bajka szło nieźle break 68 oficjalny ale na stole 6 stopowym 2x mniejszy niż profesjonalny, niestety musiałem grę odłożyć kosztem edukacji
Rzadko kto tu gra na żywo w Snookera, bodajże stoły do Snookera są bardzo drogie. Nadal grasz na żywo?
89Adam89* - Niestety teraz nie mam gdzie klub w którym grałem już nie istnieje teraz pozostaje tylko b8 z kolegami przy piwku. Po tamtych czasach pozostał mi tylko kij i kawałek zużytej kredy
Jakiego uczucia doznałeś wbijając pierwszego maksa?
89Adam89* - Cóż niewątpliwie - 1 uczucie to euforia, 2 to ulga bo wcześniej myślałem ze nigdy mi się to nie uda a 3 cóż chęć wbijania kolejnych takich breakow
Czyli po pierwszym maksie wpada się poniekąd w nałóg?
89Adam89* - Mi wydaje się ze przed, zwłaszcza w tym okresie kiedy się go najbardziej pragnie i atakuje, to jest tylko taka przynęta można by powiedzieć bo później chce się tylko więcej
Miałeś cel konkretny zaczynając grac w Snookera? Chciałeś juz wtedy poznać tajniki rotacji czy po prostu sobie kulałeś?
89Adam89* - Na początku była to taka typowa rozrywka na godzinkę dziennie, po wbiciu 50 cos we mnie sie zmieniło i postanowiłem grac tak żeby zacząć wbijać breaki 100 i więcej. Głownie do tego przyczynił sie gracz o nicku !*Prytek*! który jako jeden z niewielu graczy w pokoju w którym zaczynałem miał 130+ dokładnie 139 oglądając jego gre dziwiłem sie ze tak można i tak się zaczęło
Z tego co zrozumiałam to grałeś w pokojach turniejowych czy na początku na publikach?
89Adam89* - Od razu w turniejowych nie wiem dlaczego ale tłumy mnie nie przyciągały
Długo się uczyłeś wyczuć rotację?
89Adam89* - Cóż dalej się tego uczę ... ale tak do pierwszych kontrolowanych uderzeń to około 5 miesięcy
Dopiero po 5 miesiącach wbiłeś pierwsza setkę ?
89Adam89* - nie pierwsze 100 wbiłem po 3 miesiącach gry ale było to praktycznie bez rotacji i wbiłem równe 130
Stad właśnie pytałam powyżej bo teraz chciała bym Ci zadać pytanie a mianowicie można uzyskać setkę nie używając roty z tego co wiem ale uważasz ze to tylko fart? Albo cos tam używałeś wbijając swoja setkę?
89Adam89* - To znaczy... każdy fream jest inny i nie raz nie da wbić sie 100 bez rotacji bo służy ona do kontroli białej bili i owszem bez rotek można wbić 100 ale można by powiedzieć ze szczęścia w tym jest sporo. I przede wszystkim trzeba by wybierać inne bile nie tylko czarna
W Mastersie liczysz sobie 15 maksow - Ile naliczyłeś wszystkich maksow dotychczas?
89Adam89* - W Mastersie 5 w m room 15 <poprawi> wszystkich jest 77
Któryś gracz w wywiadzie napisał mi ze chce dobić do 50 maksow a Ty ile chcesz ich osiągnąć?
89Adam89* - Hehe jak najwięcej do póki nie zlikwidują tej gry mam nadzieje ze będzie to długo trwało, nie mam jasno sprecyzowanego celu
Skoro mowa o maksach i rotacji. Napisałeś ze jeszcze się jej uczysz. Wnioskuje ze nie jest łatwo jej opanować?
89Adam89* - Powiem tak, jeszcze nikt nie wyczul bocznych rotacji przy kącie to taki następny przełom będzie... a i trafi się czasem jakieś nieprzewidziane zagranie bo do końca to nikt wszystkiego nie będzie umiał
A propos nieprzewidzialnych zagrań, styknales się z błędami tej gry?
89Adam89* - Oczywiście kiedyś jak zacząłem grę wg systemu popełniłem faul nie dotykając żadnej bili a przeciwnik miał freeballa ja nic nie zrobiłem wcześniej oczywiście.
i w ten sposób zamiast rozbicia mojego przeciwnik dostał bile brązowa zielona lub żółtą do wyboru.
innym razem ktoś wbił niebieska ale byłem tylko obserwatorem a ona zniknela. zaliczyło 5 pktow ale nie wróciła na stół były jeszcze 3 czerwone
Nie będę pytać jak Ci się widzi nowy snooker tylko zapytam dlaczego Ci sie nie widzi?
89Adam89* - Nie lubię nowego ponieważ nie ma on tego czegoś co ma stary trudno mi to określić. przesadzili panowie z realizmem i chcieli zrobić symulacje, bile wyglądają plastikowo i nienaturalnie. to chyba wszystko oprócz tego ze zwykły jest łatwy oczywiście
Z ręką na serduchu policz po cichu i powiedz mi ile posiadasz w posagu nickow?
89Adam89* - O matko ... Większość pozapominałem ale tak około 40 będzie
Tak w ogóle to ile grasz w tego Snookera?
89Adam89* - 2 lata i 10 miesiecy
A godzin ile?
89Adam89* - Ciężko by było policzyć
M-ROOM /GRACZE
Pewnie grałeś w nie jednym pokoju turniejowym. Co sobie cenisz w takich pokojach?
89Adam89* - Spokój dobra organizacje i to ze ma sie znajomych zazwyczaj oni wiążą sie na stale z takim pokojem. Oczywiście poziom gry tez jest on znacznie wyższy
Czyli lubisz sobie pograć prócz Mastersa np. w turniejach ?
89Adam89* - Kiedyś lubiłem teraz za "turków" nie gram wole "sparki"
A dlaczego wy najlepsi gracze nie lubicie jak to napisałeś "turków"?
89Adam89* - Myślę ze dlatego ze rozgrywa się jedna partie i ta wygrana potrafi nie być do końca zasłużona
Cholera a już myślałam ze znów Cię pociągnę za język ale w sumie prawdę napisałeś
89Adam89* - A dlaczego "wy najlepsi" ja jestem taki średni :>
Już Ty nie bądź taki skromny dziewiczy
A w M-Room jak Ci się podoba?
89Adam89* - Bardzo, obfitość dobrych graczy czyli poziom wysoki a do tego taka luźna atmosfera można sobie i pograć i pogadać
Poznałeś tutaj na grach z tych górnej półki gracza czy graczy takich wiesz " nie podchodź bez kija"?
89Adam89* - Hm to działa chyba w dwie trony nikt chyba nie jest niemiły jak ktoś wobec niego tak nie postępuje ? No właśnie nie. ale zdarzają sie tacy co ubliżają jak np. mk_rono czy cristiano ale oni sa rożni od siebie. Nie stawiam ich w jednej tabelce to tylko przykłady
Pytam bo słyszałam ze Ty takim jesteś "nie podchodź bez kija", cos w tym jest czy to stwierdzenie sie mija z prawdą?
89Adam89* - hm ja i bez kija nie podchodź ? może nie lubię jak ktoś sobie ze mnie taka polewkę robi przesadna ale aż taki nie jestem. Nigdy nie miałem się za nikogo lepszego zawsze wole być tym szaraczkiem żeby nikt nie wiedział
A propos siekiery...hehe, jaki musi popełnić błąd gracz ze miał byś ochotę ganiać za nim z siekierą? ;d
89Adam89* - Hm najbardziej nie lubię rozbijania bil po za tym to mi to loto na ogół
Z którym graczem Ci się najlepiej gra? I dlaczego akurat z tą osobą?
89Adam89* - Cóż chyba nie ma takiego z którym grało by się najlepiej ale bardzo lubię grac z Shadowem lub Mackiem i mimo ze przegrywam to z Grzesiem, a to dlatego ze potrafią wykorzystywać błędy
Jest cos takiego ze każdy gracz posiada swój styl gry? Ty tez masz specyficzny swój styl grania?
89Adam89* - Chyba tak wydaje mi się ze jedni preferują mocniejsze uderzenia inni lżejsze, ale cala czołówka ma bardzo podobny sposób rozgrywania freamow
Lubisz kiedy grasz Mastersa i wejdą gapie rozpisując sie na czacie? Przeszkadza Ci to?
89Adam89* - Nie powiem ze nie przeszkadza mimo woli rzuca sie okiem co kto napisał i trochę to rozprasza koncentracje i nieraz banalna bila okazuje sie ta co mnie pokonała
Czego Ci życzyć Panie Siekierko?
89Adam89* - Ostrych żyletek i spokoju ducha a i jeszcze kawałków drewna bez sęków