Coraz ciekawiej na tym naszym GD
Gram sobie w tysia o 20 000, przeciwnik ambitny, ja staram się na ile tylko mi mój móżdżek pozwala dotrzymać kroku,
krupier dla mnie mniej łaskawy - no poooooszłoooo...
Gratki wrzucam w uznaniu za dobrą grę i co widzę ?
...Gratki nieszczere, co widać po grze...
Nosz kurdesz !!! No nie wiem kiedy by były szczere.
Może jak bym wogóle nie próbowała wygrać, tylko - masz, bo Ty grasz za "kaskę" i ci się należy,
ja tylko filantrop taki jestem. Wchodzę na stół grać tylko po to , by zasilać?
Ludki miłe, rozumiem, że blogowanie na GD takie jakieś dziwne trochę się robi, ale gry ?????????